W sobotni wieczór Cerrad Czarni odnieśli drugie zwycięstwo w bieżącym sezonie PlusLigi. Pokonali Espadon Szczecin w hali MOSiR 3:1, przerywając tym samym serię czterech porażek z rzędu.
Jednym z wyróżniających się zawodników radomskiej drużyny w meczu siódmej kolejki był David Smith. - Myślę, że zagraliśmy dobrze we wszystkich elementach. Cieszy mnie nasza gra na siatce i opanowanie w ważnych momentach - powiedział po zakończeniu zawodów.
Amerykanin i jego koledzy mogli odetchnąć z ulgą, gdyż w przypadku porażki ich sytuacja w tabeli byłaby bardzo trudna. - Dla nas ten mecz był bardzo ważny. Dzięki zwycięstwu zyskamy więcej pewności siebie, której brakowało nam w ostatnim czasie. Będziemy teraz mogli z optymizmem patrzeć w przyszłość - podkreślił.
Brązowy medalista igrzysk olimpijskich w Rio de Janeiro zdobył w starciu z beniaminkiem 11 punktów. Atakował ze skutecznością 78 procent (7/9), dwukrotnie zablokował rywali i posłał na drugą stronę siatki dwa asy serwisowe. Zaowocowało to nominacją do najlepszej "szóstki" siódmej serii gier według portalu SportoweFakty.WP.pl.
- Morale po ostatnich występach nie było zbyt wysokie. Mamy jednak w składzie wielu młodych zawodników, którzy dopiero uczą się gry na tak wysokim poziomie i zbierają cenne doświadczenie. Musimy wyciągać wnioski z każdego spotkania, analizować nasze występy. Teraz powinno być już tylko lepiej - zakończył środkowy.
ZOBACZ WIDEO Jędrzejczyk ostro o Kowalkiewicz. Jest odpowiedź