Do spotkania doszło w Kielcach, podczas turnieju finałowego Pucharu Polski. - Każdy przedstawił sytuację gospodarczą w swoim regionie, na rynku sponsorów. Ogólnie wygląda to nieciekawie - powiedział na łamach Gazety Wyborczej prezes kędzierzyńskiej ZAKSY, Kazimierz Pietrzyk. - Wszyscy podkreślali, że trzeba zdać sobie sprawę z tego, co się dzieje w gospodarce, trzeba ograniczać koszty, walczyć o sponsorów. Ustalono, że w uzasadnionych przypadkach kluby mogą obniżyć kontrakty o 30 proc. - dodał Pietrzyk.
Jednak prezes zespołu z Kędzierzyna zapowiada, że w jego klubie na razie żadnych cięć nie będzie. - Nasi zawodnicy nie mają "przerysowanych" kontraktów. Z resztą trudno spodziewać się, by prezesi chcieli obniżać pensję siatkarzy teraz, gdy rozgrywki ligowe wkraczają w decydującą fazę. - Myślę, że dopiero przy negocjacjach kontraktów na kolejny sezon, będą rozmowy o ewentualnych cięciach - dodał Pietrzyk.