Rywalizacja w grupie B Ligi Mistrzów początkowo wydawała się być jedną z najciekawszych. Jednak Fenerbahce HDI Stambuł, w którym występuje Fabian Drzyzga, dość szybko wypadło z rywalizacji o 1. miejsce.
Przed ostatnią kolejką jasne było, że bezpośredni awans do ćwierćfinału LM uzyska Vero Volley Monza lub Olympiakos Pireus. W lepszej sytuacji był pierwszy z wymienionych klubów, który miał przed sobą mecz z najsłabszą drużyną w grupie - Helios Grizzlys Giesen.
Jednak niespodziewanie niemiecki zespół triumfował w premierowej odsłonie po zaciętej rywalizacji. Gospodarze z Włoch w kolejnych setach prezentowali się jednak zdecydowanie lepiej i ostatecznie zamknęli mecz triumfem 3:1.
ZOBACZ WIDEO: Tomasz Majewski ma trójkę dzieci. "To przede wszystkim frajda"
Tym samym Vero Volley Monza wywalczyła bezpośredni awans do ćwierćfinału Ligi Mistrzów. Olympiakos powalczy w 1/8 finału, natomiast Fenerbahce czeka rywalizacja w Pucharze CEV.
Bez niespodzianki zakończył się również mecz w grupie D, który nie miał już żadnego znaczenia dla ostatecznych miejsc. Saint Nazaire było pewne zajęcie 3. lokaty i gościło u siebie Jihostroj Czeskie Budziejowice.
Goście przed tym spotkaniem mieli na swoim koncie zaledwie dwa wygrane sety. Dorobku nie udało im się powiększyć, bo miejscowi odnieśli pewny triumf w trzech partiach. Przyjezdni w żadnej nie dobili nawet do granicy 20. punktów.
Grupa B:
Vero Volley Monza - Helios Grizzlys Giesen 3:1 (23:25, 25:22, 25:19, 25:22)
Grupa D:
Saint Nazaire - Jihostroj Czeskie Budziejowice 3:0 (25:19, 25:18, 25:18)
