Przez połowę czwartkowego spotkania trener Piotr Makowski bezskutecznie poszukiwał recepty na poprawienie gry swojego zespołu. Kluczem do sukcesu okazało się dopiero wejście na parkiet Nikodema Wolańskiego. Młody rozgrywający w minionym sezonie miał bardzo niewiele okazji do grania. W najważniejszym momencie udźwignął jednak presję i odwrócił losy meczu, który dla zespołu znad Brdy wydawał się być nie do uratowania.
Były rozgrywający Effectora Kielce spotkanie rozpoczął na ławce rezerwowych, wchodząc do gry dopiero w drugiej partii. Tej nie udało się uratować, choć sukces był bardzo blisko. Kolejne Nikodem Wolański rozpoczynał już w wyjściowym składzie, zastępując Murilo Radke. 22-latek na tyle umiejętnie dobierał opcje w ataku, że goście grający niemal połowę meczu całkowicie bezbarwnie, przejęli kontrolę i ostatecznie zwyciężyli po tie-breaku. Spory udział w tej victorii miał zresztą młody zawodnik, który czterokrotnie zaskakiwał rywali udanymi kiwnięciami z drugiej piłki.
W ekipie przyjezdnych na pochwały zasłużyli także Dawid Murek, który momentami prezentował się jak za swoich najlepszych lat (59 proc. przyj. poz.) i bardzo skuteczny w ataku Michał Ruciak (12/22, 55 proc.).
W ekipie Akademików tradycyjnie ie zawiódł Bartosz Bednorz (50 proc. skut. ataku, 23 punkty, 56 proc. przyj. poz.) dla którego był to ostatni mecz w barwach olsztyńskiej ekipy. Spore wsparcie dla lidera zespołu stanowili Marcin Waliński (13/31, 42 proc. skut. ataku) oraz środkowi Miłosz Zniszczoł (7/9 w ataku, 3 bloki) i Thomas Koelewijn (9/14, 1 blok).
Porównanie elementów:
Indykpol AZS | Element | Łuczniczka |
---|---|---|
2 | Asy serwisowe | 6 |
16 | Błędy w zagrywce | 15 |
49 proc. (6 błędów) | Przyjęcie pozytywne | 45 proc. (2 błędy) |
51 proc. (62/122) | Skuteczność w ataku | 47 proc. (58/123) |
8 | Błędy w ataku | 8 |
10 | Bloki | 7 |
Zobacz wideo: Stephane Antiga zapewnia: Polska zagra w Rio
{"id":"","title":""}