Cuprum - Jastrzębski: Kolejny zespół bez punktów w Lubinie! Miedziowi idą jak burza

Zdjęcie okładkowe artykułu: PAP / Maciej Kulczyński
PAP / Maciej Kulczyński
zdjęcie autora artykułu

W spotkaniu 23. kolejki (awansem) PlusLigi 2015/2016, Cuprum Lubin wywalczyło przed własną publicznością kolejny komplet punktów, tym razem pokonując Jastrzębski Węgiel.

Lubinianie przystąpili do środowej rywalizacji w znakomitych humorach, gdyż w poprzednich dwóch pojedynkach pokonali bez straty seta mistrza i wicemistrza Polski. Natomiast jastrzębianie niedawno nie dali szans bydgoszczanom.

Początek konfrontacji należał do gospodarzy, którzy szybko objęli prowadzenie 8:4 po udanie akcji w wykonaniu Roberta Tahta. Umiejętnie poczynaniami swojego zespołu kierował rozgrywający Grzegorz Łomacz, zaś dobrze w ofensywie poczynał sobie Łukasz Kaczmarek (14:7). Przyjezdni mieli problemy w ataku, co skrzętnie wykorzystywali Miedziowi, którzy byli o krok od zwycięstwa inauguracyjnym secie (20:16). Marcin Możdżonek oraz spółka już nie dali się dogonić, triumfując do 19.

Taki obrót spraw podrażnił Jastrzębski, który w głównej mierze dzięki błędom własnym Cuprum wypracował sobie pięciopunktową przewagę (4:9). Nieźle radził sobie Toontje van Lankvelt wspierany przez Aleksandra Szafranowicza (14:18). Pomarańczowi już do końca spokojnie kontrolowali boiskowe wydarzenia (20:25), doprowadzając do remisu w całym meczu.

W pierwszej fazie III odsłony obydwie drużyny walczyły praktycznie punkt za punkt (6:6, 14:14). Wydawało się, że zaczną przyspieszać lubińscy zawodnicy (16:14), lecz goście nie zamierzali odpuszczać, co zapowiadało ciekawą końcówkę (19:19). Ostatecznie wszystko rozstrzygnęło się po długiej grze na przewagi, w której więcej zimnej krwi zachowali podopieczni Gheorghe Cretu, triumfując 36:34.

Cuprum Lubin było na fali po wygranej w trzeciej części potyczki (5:1). Nie do zatrzymania był Kaczmarek, a starał się go wspomagać Keith Pupart (16:11). Miedziowi pewnie zmierzali po zwycięstwo w tym spotkaniu, zaś ekipa prowadzona przez Marka Lebedewa nie prezentowali argumentów do skutecznej walki (21:14). Paweł Rusek oraz jego klubowi koledzy nie zaprzepaścili swojej szansy (25:16) i sięgnęli po komplet oczek w tym pojedynku.

Cuprum Lubin - Jastrzębski Węgiel 3:1 (25:19, 20:25, 36:34, 25:16)

Cuprum Lubin: Łomacz (1), Kaczmarek (23), Taht (23), Pupart (13), Możdżonek (7), Boehme (8), Rusek (libero) oraz Kryś (libero), Gorzkiewicz, Włodarczyk, Michalski.

Jastrzębski Węgiel: Masny (1), Muzaj (15), van Lankvelt (14), Sobala (6), Hain (15), Szafranowicz (13), Popiwczak (libero) oraz Mihułka (libero), Strzeżek (2), Bachmatiuk, DeRocco (2), Gil, Boruch.

MVP: Grzegorz Łomacz (Cuprum).

# Drużyna M Pkt Sety Małe punkty
1
26
69
74:15
2144:1769
2
26
58
67:34
2360:2165
3
26
58
66:33
2338:2072
4
26
50
58:43
2300:2179
5
26
46
59:44
2361:2276
6
26
45
55:45
2277:2164
7
26
40
53:52
2319:2308
8
26
36
49:53
2261:2290
9
26
33
44:55
2154:2246
10
26
32
37:53
2025:2099
11
26
25
39:63
2179:2344
12
26
19
33:68
2106:2318
13
26
18
33:70
2132:2408
14
26
17
28:67
1956:2274
Źródło artykułu: