Mariusz Wlazły: Staraliśmy się w Kędzierzynie-Koźlu ze wszystkich sił

WP SportoweFakty / Paweł Piotrowski
WP SportoweFakty / Paweł Piotrowski

PGE Skra Bełchatów ponownie odprawiła w tie-breaku liderującą w tabeli ZAKSĘ Kędzierzyn-Koźle. Tym razem stawką nie było trofeum, ale ligowe punkty.

PGE Skra Bełchatów w lutym radziła sobie na siatkarskich parkietach z różnym skutkiem, jednak prawie miesiąc po wygranej w Pucharze Polski ponownie pokonała ZAKSĘ Kędzierzyn-Koźle.

- Staraliśmy się ze wszystkich sił i myślę, że na tak trudnym terenie, te dwa zdobyte punkty są bardzo cenne - zapewnił po meczu Mariusz Wlazły.

Spotkanie było bardzo wyrównane i nie zawiodło kibiców, którzy liczyli na to, że będzie to hit kolejki. - W przegranych setach graliśmy na tyle dobrze, że do pewnego momentu udawało nam się rywalizować punkt za punkt. Przydarzył nam się jednak delikatny przestój, który trzeba wyeliminować. To pozwoli nam grać równo. Każdy mecz jest teraz ważny i do każdego musimy się dobrze przygotować - zapewnił kapitan PGE Skry.

W sobotę bełchatowianie zagrają w Hali Energia z Cuprum Lubin.

Zobacz wideo: Doping na miarę Grupy Światowej. Hurkacz bohaterem weekendu

{"id":"","title":""}

Źródło: TVP S.A.

Źródło artykułu: