Jastrzębski Węgiel - Lotos Trefl Gdańsk: Ograć kolejnego medalistę PlusLigi

Jastrzębski Węgiel niedzielnego popołudnia podejmie na własnym terenie ubiegłorocznego medalistę PlusLigi, ekipę Lotosu Trefla Gdańsk. Czy podopieczni Marka Lebedewa zagrają piątego tie-breaka w tym sezonie?

Gospodarze w świetnych humorach podejdą do niedzielnego spotkania, które kończy 5. kolejkę PlusLigi. Po niespodziewanej wygranej z Asseco Resovią Rzeszów, apetyty Jastrzębskiego Węgla z pewnością nie będą mniejsze. Będą chcieli za wszelką cenę mieć na rozkładzie kolejnego, ubiegłorocznego medalistę PlusLigi.

- Bardzo się cieszymy, że dotychczas przegraliśmy tylko jedno spotkanie. Szkoda tylko, że porażka przydarzyła się z Bielskiem. Myślę jednak, że na razie prezentujemy niezły poziom. Najważniejsze, że walczymy w każdym meczu i na razie udało nam się wywalczyć dużo punktów - komentuje poczynania swoich kolegów, kapitan Jastrzębskiego Węgla, Michał Masny.

Podopieczni Andrei Anastasiego nie najlepiej sobie ostatnio radzą. Dwie porażki, po 3:0 z włoską Modeną w Lidze Mistrzów i PGE Skrą Bełchatów w 4. kolejce, z pewnością wzbudzą w siatkarzach chęć odbudowania zwycięskiej ścieżki. Obie ekipy sąsiadują ze sobą w tabeli, na miejscach sześć i siedem.

Kibice zgromadzeni w Hali widowiskowo-sportowej w Jastrzębiu-Zdroju z pewnością nie pogardziliby kolejną, pięciosetową batalią ze srebrnym medalistą. Choć, tak jak Lotosowi, tak i podopiecznym Marka Lebedewa potrzebne są również zwycięstwa za trzy oczka.

W zeszłym sezonie, gdańszczanie dwukrotnie konfrontowali się z dzisiejszymi gospodarzami. W obu tych meczach padł wynik korzystny dla drużyny z Pomorza. To również powinno wzbudzić chęć rewanżu w jastrzębianach, by poprawić ten niekorzystny bilans spotkań z zeszłego sezonu.

Przed meczem z Resovią, niewiele szans dawano Jastrzębskiemu na odniesienie zwycięstwa. Stało się jednak inaczej i z Hali Podpromie udało się wywieźć dwa oczka. Jednak przed niedzielnym spotkaniem nie będzie to miało większego znaczenia. - Po meczu z Resovią musimy twardo stąpać po ziemi. Nie możemy sobie myśleć, że wygraliśmy z mistrzem i będziemy tak wygrywali cały czas. Na pewno czeka nas ciężka praca i niedzielny mecz, z wicemistrzem kraju, to spotkanie z poukładaną drużyną z dobrym trenerem, więc spodziewamy się trudnej przeprawy. Myślę, że będziemy walczyć tak jak w tych poprzednich meczach i będziemy się starali ugrać jak najwięcej - komentuje, przed spotkaniem, popularny Miśkin.

Jak ostatecznie zakończy się niedzielna batalia pomiędzy Jastrzębskim Węglem a Lotosem Treflem Gdańsk, na zakończenie piątej kolejki PlusLigi? Tego dowiemy się już w niedzielne popołudnie.

Jastrzębski Węgiel - Lotos Trefl Gdańsk 22.11.2015r. / godz. 17:00 

Źródło artykułu: