ME kobiet: Dominacja w polu serwisowym nie pomogła Bułgarkom

Zdjęcie okładkowe artykułu:  / Piłki do siatkówki
/ Piłki do siatkówki
zdjęcie autora artykułu

Podopieczne Władimira Kuziutkina spisywały się w zagrywce znacznie lepiej od Chorwatek, lecz mimo to przegrały mecz 2:3.

Reprezentantki Bułgarii zanotowały aż 8 asów serwisowych, podczas gdy ich rywalki zaledwie 3. Największe spustoszenia zza linii 9. metra siały Emilia Nikołowa oraz Lora Kitipowa, które punktowały zagrywką po 3 razy. 2 "oczka" tym elementem zdobyła również Dobriana Rabadżiewa. W całym pojedynku Bułgarki zepsuły natomiast 10 serwisów, a Chorwatki 8.

Zawodniczki Kuziutkina legitymowały się również lepszym przyjęciem. Popełniły one w odbiorze aż o 5 bezpośrednich błędów mniej niż ich przeciwniczki (6 do 11). Tak negatywną statystykę "wyśrubowała" chorwackiej ekipie przede wszystkim libero Nikolina Bozicević, która pomyliła się aż 8 razy.

Oba zespoły bardzo podobnie spisywały się z kolei w ataku. Skuteczność kończonych piłek po jednej i drugiej stronie oscylowała w okolicach 40 procent. Znacznie ponad przeciętność wybijała się chorwacka środkowa Ivana Milos, która zamieniła na punkt aż 15 z 22 wykonanych prób (68 proc.). Po bułgarskiej stronie na duże słowa pochwały zasłużyła przede wszystkim Nikołowa (22/45 - 49 proc.).

Jeśli mowa o bloku, więcej powodów do dumy mogą mieć Chorwatki, choć ich przewaga w tym aspekcie również nie była znacząca (13 do 11). 3 punkty tym elementem zapisały na swoim koncie doświadczona Maja Poljak, a także dwie Bułgarki: Rabadżiewa i Hristina Rusewa.

Statystyki z meczu Bułgaria - Chorwacja:

BułgariaElementChorwacja
8Asy serwisowe3
10Błędy w zagrywce9
52 proc./37 proc.Przyjęcie pozytywne/perfekcyjne48 proc./29 proc.
40 proc.Skuteczność w ataku41 proc.
11Błędy w ataku5
11Bloki13
Źródło artykułu: