LŚ, gr. B: Waleczni Polacy bliscy uciszenia irańskiego "ulu" - relacja z meczu Iran - Polska

W meczu grupy B Ligi Światowej 2015, reprezentacja Polski siatkarzy po zaciętej przeprawie uległa na wyjeździe kadrze Iranu.

W tym artykule dowiesz się o:

Pojedynki Polaków z Irańczykami w Teheranie były dla obydwu ekip bardzo ważne ze względu na walkę o awans do Final Six LŚ w brazylijskim Rio de Janeiro. Przed rokiem Biało-Czerwoni nie wywieźli z irańskiej stolicy choćby punktu (0:3, 1:3), podobnie jak przed tygodniem Amerykanie (0:3, 0:3). Iran przystępował do zmagań bez swojego libero Farhada Zarifa, zaś Polska ze względu na kontuzję pleców nie mogła desygnować do gry Bartosza Kurka.
[ad=rectangle]
Od samego początku piątkowego starcia na boisku trwała wymiana ciosów (4:4), przy niezwykle uciążliwym dopingu miejscowych kibiców. Z czasem błędy zaczął popełniać Jakub Jarosz, dzięki czemu gospodarze objęli prowadzenie 8:5. Do tego swoją trudną zagrywkę dołożył Shahram Mahmoudi (13:8), co przełożyło się na wynik na tablicy świetlnej. Po drugiej przerwie technicznej sygnał swoim kolegom do ataku dał Michał Kubiak, zaś podopieczni duetu Stephane Antiga - Philippe Blain doszli swoich rywali na jeden punkt (16:15). Ostatecznie wszystko miało się rozstrzygnąć w końcówce (19:18), którą to lepiej rozegrała irańska ekipa (25:21), wychodząc na prowadzenie 1:0 w setach.

Orły z wysokiego "C" rozpoczęły drugą odsłonę konfrontacji (0:3), dając znak rywalom, że nie zamierzają się poddać ich presji. Jednakże Jarosz w pewnym momencie podał rękę Irańczykom (zepsuty serwis, nieudany atak), zaś ci odrobili straty z nawiązką (9:8). To nie podłamało gości, a wręcz przeciwnie - w ich szeregach bardzo dobrze poczynał sobie Rafał Buszek (zmienił w inauguracyjnej partii Mateusza Mikę), który w pewnym momencie niemal w pojedynkę walczył z przeciwnikami, gdyż raz za razem otrzymywał piłki do ataku od Grzegorza Łomacza (15:16). W końcowym fragmencie spore zamieszanie wprowadził supervisor z Tajlandii (20:20), lecz to nie wybiło z rytmu reprezentacji Polski, która triumfowała w drugiej części rywalizacji do 23 i doprowadziła do remisu w całej konfrontacji.

Polacy byli na fali po zwycięstwie w poprzednim secie, zaś prym w polskim zespole na tym etapie zawodów wiedli środkowi: Mateusz Bieniek i Piotr Nowakowski (5:8). Po I przerwie technicznej Biało-Czerwonym przydarzył się przestój, który sprawił, że gra się wyrównała, a odbywa zespoły kończyły swoje akcje w pierwszych zagraniach (14:14). Widać było, że Jakub Jarosz chce się zrehabilitować za swoje wcześniejsze niepowodzenia i wyprowadził polskich zawodników na prowadzenie 16:14. Irańczycy zaczęli popełniać coraz więcej pomyłek, trudny do zatrzymania był Kubiak, natomiast tym samym Orły wypracowały sobie czteropunktową przewagę (17:21). Rozluźnieni mistrzowie świata już nie dali się dogonić (21:25), a kropkę nad "i" dobrym blokiem postawił Nowakowski.

Przyjezdni spokojnie rozpoczęli kolejną część batalii w Teheranie (4:4), lecz wystarczyła chwila słabości polskiej ekipy, żeby szósta drużyna ostatniego mundialu wygrywała 8:4. Gra reprezentacji Iranu zaczęła się nakręcać, a spokojnie rozgrywał Mir Saeid Marouflakrani (12:8). Wprawdzie Biało-Czerwoni podjęli jeszcze rękawicę w tej odsłonie (14:12), jednak miejscowi siatkarze szybko przyspieszyli, zdobywając sześć punktów z rzędu przy serwisie Shahrama Mahmoudiego (20:12). Taki obrót spraw spowodował, że szansę debiutu w seniorskiej drużynie narodowej otrzymał urodzony w 1994 roku przyjmujący Bartosz Bednorz, zaś Iran już spokojnie do końca kontrolował boiskowe wydarzenia, doprowadzając do tie-breaka (25:16).

Od początku decydującego seta trwała zażarta walka (4:4), ale po chwili gospodarze wyszli na prowadzenie 7:5 po autowych atakach Michała Kubiaka. Po zmianie stron Orły po silnej zagrywce Mateusza Bieńka oraz skutecznym zbiciu Rafała Buszka potrafiły doprowadzić do remisu (8:8) i wszystko miało się rozpocząć od nowa. Po udanym kontrataku Iranu (11:9) wynikło spore zamieszanie, a po nim dwa nieudane ataki wykonał Buszek (13:9), dzięki czemu Persowie byli już coraz bliżej swojej piątej wygranej w LŚ 2015. W końcowym rozrachunku podopieczni Slobodana Kovaca nie zaprzepaścili swojej szansy (15:11) i zwyciężyli mecz 3:2.

Najwięcej punktów w polskim zespole zdobył Jakub Jarosz, który zapisał na swoim koncie 16 oczek (14-atak, 1-blok, 1-zagrywka), kończąc 44 procent swoich akcji w ofensywie (14/32).

Druga potyczka Iran - Polska odbędzie się 28 czerwca (niedziela) o godzinie 18:30.

Iran - Polska 3:2 (25:21, 25:25, 21:25, 25:16, 15:11)

Iran: Marouf, Mahmoudi (18), Seyed (10), Ebadipour (12), Gholami (10), Mirzajanpour (12), Marandi (libero) oraz Mahdavi, Ghaemi (5), Senobar.

Polska: Łomacz (2), Jarosz (16), Bieniek (13), Nowakowski (6), Mika (2), Kubiak (13), Zatorski (libero) oraz Buszek (13), Możdżonek, Drzyzga, Bednorz, Wrona.

Tabela grupy B Ligi Światowej 2015:

MiejsceDrużynaMeczeZ-PSetyPunkty
1. USA 9 7-2 21:12 20
2. Polska 9 6-3 23:17 17
3. Iran 9 5-4 20:15 15
4. Rosja 9 0-9 7:27 2
Źródło artykułu: