Po środowej konfrontacji w Legionowie nadszedł czas na rewanżowy pojedynek w Dąbrowie Górniczej, który zapowiada się ciekawie i emocjonująco. Mimo że w pierwszym spotkaniu MKS triumfował 3:1, to legionowianki są w dobrej dyspozycji, a w poprzedniej rundzie play-offów udowodniły, że są w stanie pokonać faworytki rywalizacji.
[ad=rectangle]
W pierwszym meczu przewaga dąbrowianek tkwiła w lepszej grze w końcówkach, natomiast ich rywalki popełniły zbyt dużą liczbę błędów własnych, przez co w trzeciej partii utraciły inicjatywę, a w czwartej odsłonie zaprzepaściły szansę na doprowadzenie do tie-breaka. - W rewanżu wynik jest sprawą otwartą. Potrafimy walczyć i to pokazałyśmy to w Bielsku-Białej. Zobaczymy jak będzie w Dąbrowie Górniczej. My na pewno będziemy grać do ostatniej piłki - przyznała bojowo nastawiona Malwina Smarzek, atakująca ekipy z Legionowa.
Podopieczne Ettore Guidettiego sprawiły niespodziankę, gdy awansowały do rywalizacji o piąte miejsce. W dwóch poprzednich sezonach osiągały bowiem gorsze wyniki, w poprzednich rozgrywkach zajęły ósmą pozycję, a rok wcześniej dziewiątą. Walka o piąte miejsce jest więc dla nich dużym sukcesem.
Zdeterminowane legionowianki mogą jeszcze sprawić niespodziankę na parkiecie w Dąbrowie Górniczej, choć będzie im o to trudno - aby doprowadzić do złotego seta muszą pokonać przeciwniczki w stosunku 3:0 lub 3:1.
Dla siatkarek z Dębowego Miasta walka o piątą pozycję jest niejako rywalizacją o miejsce pocieszenia. Ich celem na bieżące rozgrywki było bowiem zakwalifikowanie się do najlepszej czwórki i walka o medale mistrzostw Polski, czego nie udało im się osiągnąć. Po przegranej w ćwierćfinale ich celem stało się zajęcie piątego miejsca.
Choć MKS ma po pierwszym pojedynku sporą zaliczkę w postaci trzech meczowych punktów, to nikt w szeregach drużyny nie lekceważy wagi rewanżowego starcia. - Wiadomo, że nie możemy lekceważyć tego zespołu. Legionovia pokazała w spotkaniu z BKS-em, że potrafi walczyć do końca. W Dąbrowie Górniczej do meczu podejdziemy z większym skupieniem i postaramy się zagrać jeszcze lepszy pojedynek - podkreśliła Tamara Kaliszuk.
Drużyna MKS-u w historii swoich występów w ekstraklasie nigdy nie zajęła gorszego miejsca niż piąte, począwszy od sezonu 2007/08. Natomiast po raz pierwszy od rozgrywek 2009/10 wypadła poza najlepszą czwórkę.
Ten kto będzie lepszy w tym dwumeczu oprócz faktu, że sezon 2014/2015 zakończy na piątej pozycji, to uzyska prawo do występów w Pucharze Challenge kobiet w przyszłych rozgrywkach.
Tauron Banimex MKS Dąbrowa Górnicza - SK bank Legionovia Legionowo / sobota, 9 maja br., godz. 17:00