Nadzieja umiera ostatnia? - zapowiedź meczu Budowlani Łódź - Pałac Bydgoszcz

Podopieczne Błażeja Krzyształowicza po wyjazdowym zwycięstwie 3:0 nie powinny mieć problemu z awansem do kolejnej rundy walki o 5. miejsce w lidze.

Środowe spotkanie dla ekipy z Łodzi wydaje się być tylko formalnością. Budowlani w pierwszym starciu w Bydgoszczy nie tyle wygrali, co wręcz zdemolowali rywalki, oddając im w sumie, w trzech krótkich partiach, zaledwie 43 punkty. Gospodynie anie przez chwilę nie były w stanie zagrozić przyjezdnym, czy chociaż zmusić je do większego wysiłku.
[ad=rectangle]
Mecz ten pokazał wyraźnie, jak wielki dystans dzieli oba zespoły w każdym elemencie siatkarskiego rzemiosła. Złudzeń co do tego nie ma zresztą opiekun najsłabszej ekipy sezonu zasadniczego OrlenLigi. - Pojedynek pokazał spore różnice jakie dzielą obie drużyny na kilku pozycjach. Ciężko rywalizować z zespołem, w którym gra tak dobra prawoskrzydłowa jak Sanja Popović. Chorwatka to jedna z najlepszych, jak nie najlepsza, siatkarka na tej pozycji w lidze - przyznał Adam Grabowski.

Brak jakości to jednak nie jedyny problem ekipy z Bydgoszczy. Zespół ten w ostatnim spotkaniu nie pokazał się z dobrej strony również pod kątem charakterologicznym. - Po takim meczu w ogóle ciężko szukać usprawiedliwień, ale oprócz problemów na prawym ataku zabrakło nam przede wszystkim woli walki - nie owijał w bawełnę opiekun drużyny. Jego słowa potwierdziła na pomeczowej konferencji kapitan zespołu, co o aktualnej dyspozycji Pałacu nie może świadczyć najlepiej.

Zupełnie inne nastroje panują w obozie Budowlanych. Łodzianki chciały w tym sezonie znaleźć się w najlepszej czwórce OrlenLigi, ale choć tego celu już na pewno nie zrealizują, to wizja zajęcia piątego miejsca wciąż jest kusząca, a przede wszystkim bardzo realna, patrząc na postawę zespołu w drugiej części sezonu. W Bydgoszczy z dobrej strony pokazała się środkowa Aleksandra Sikorska, która dotychczas była głównie zmienniczką, a z Pałacem rozegrała cały mecz. Wysoką formę potwierdziły Sanja Popović i Ewelina Sieczka, od których postawy zależeć może powodzenie rywalizacji o europejskie puchary.

Sanja Popović to jednak z najlepszych atakujących w OrlenLidze
Sanja Popović to jednak z najlepszych atakujących w OrlenLidze

Choć oczywiście na pałacanki należy uważać, zwłaszcza że ich trener jeszcze na początku sezonu pracował w Łodzi i wszystkie siatkarki Budowlanych zna doskonale, to wydaje się, że tylko kataklizm mógłby odebrać ekipie z miasta włókniarzy awans do kolejnej rundy zmagań o 5. pozycję na koniec sezonu. Tam z kolei zadanie będzie już jednak znacznie trudniejsze, bo po drugiej stronie siatki stanie zwycięzca pary Tauron Banimex MKS Dąbrowa Górnicza - KSZO Ostrowiec SA.

Włodarze Budowlanych zapewne znacznie intensywniej, niż o meczu z bydgoszczankami, myślą już o dalszej przyszłości klubu. Niedawno selekcjonerem reprezentacji Polski kobiet został bowiem Jacek Nawrocki, który pod koniec 2014 roku dołączył do Budowlanych w roli trenera koordynatora. Jego współpraca z Błażejem Krzyształowiczem zaowocowała nie tylko poprawą gry łodzianek, ale też prawdopodobnie angażem młodego szkoleniowca w sztabie biało-czerwonych.

- Do końca sezonu Jacek Nawrocki zostaje z nami jako trener koordynator. Natomiast później usiądziemy i porozmawiamy o przyszłości. Z tego co wiem Polski Związek Piłki Siatkowej nie pozwala na łączenie pracy szkoleniowca w klubie z funkcją selekcjonera, a Jacek Nawrocki miał zostać pierwszym trenerem Budowlanych w przyszłym sezonie. W tej sytuacji jest to wykluczone, ale będziemy na pewno dyskutować na temat dalszego pełnienia przez niego funkcji koordynatora - zdradził nam po nominacji Nawrockiego prezes Budowlanych Marcin Chudzik.

Co dalej? Na razie nie wiadomo, ale można mieć pewność, że łodzianki zrobią wszystko, by z jak najlepszej strony pokazać się nowemu selekcjonerowi. Jest to o tyle istotne, że jeszcze w tym tygodniu Nawrocki rozesłać ma swoje pierwsze reprezentacyjne powołania. Czy dobra postawa Budowlanych w drugiej części rozgrywek, tuż pod bacznym okiem nowego opiekuna biało-czerwonych, zaowocuje powołaniami do kadry?

Budowlani Łódź - Pałac Bydgoszcz / środa 22.04.2015 r., godz. 18:00

Źródło artykułu: