Berlin Recycling Volleys opierał swoją grę przede wszystkim na skrzydłach. Bardzo dobre zawody rozegrał Paul Carroll, a wspierał go Scott Touzinsky. Gospodarze utrzymali przyjęcie, dzięki czemu ułatwione zadanie miał Kawika Shoji. Amerykanin w końcówce tie-breaka znakomicie poprowadził grę swojej ekipy. Rozgrywający często wykorzystywał Felixa Fischera, który był nie do zatrzymania dla bełchatowian. Zagrywka kierowana w Nicolasa Marechala przyniosła efekty.
Po stronie mistrzów Polski słabo zaprezentował się Nicolas Uriarte. Argentyńczyk przyspieszał piłki do skrzydłowych, którzy wyraźnie męczyli się z taką grą. Dobre zmiany dawał Wojciech Włodarczyk. Poprawnie zagrał także Mariusz Wlazły, choć atakujący zepsuł wiele serwisów. Ponownie liderem w ofensywie był Facundo Conte. W słabej formie w całym turnieju był Marechal.