Puchar CEV: Kędzierzyński krok do półfinału - relacja z meczu ZAKSA Kędzierzyn-Koźle - Cai Voleibol Teruel

W pierwszym meczu ćwierćfinałowym Pucharu CEV, ZAKSA Kędzierzyn-Koźle ograła hiszpański Cai Voleibol Teruel, robiąc spory krok w kierunku półfinału tych europejskich rozgrywek.

Od początku pojedynku swój styl gry chcieli narzucić kędzierzynianie (5:1), jednakże ekipa z Hiszpanii próbowała udowodnić, że nie wybrała się do Polski na tak zwaną wycieczkę i dość szybko odrobiła straty (7:6). Siatkarze z Teruel starali się dotrzymywać kroku miejscowym, a w pewnym momencie po autowym ataku Dominika Witczaka odskoczyli przeciwnikom na jeden punkt (14:15). Po drugiej przerwie technicznej sprawy w swoje ręce postanowił wziąć holenderski rozgrywający Nimir Abdel-Aziz, po którego to zagrywkach ZAKSA wypracowała sobie aż pięć oczek przewagi, co okazało się wystarczające, żeby triumfować w I secie do 19.
[ad=rectangle]
Kędzierzyński zawodnicy byli na fali po wygranej w poprzedniej partii (6:3), zaś trudny do zatrzymania był Dick Kooy, dzięki czemu gospodarze prowadzili 12:6, a później 15:11. Taki obrót spraw nie podłamał przyjezdnych, którzy za sprawą trudnych serwisów Miszczuka i błędów własnych podopiecznych Sebastiana Świderskiego w końcówce doprowadzili do remisu (19:19). Na szczęście dla drużyny w Kędzierzyna-Koźla również mistrzowie Hiszpanii nie byli nieomylni, co przełożyło się na końcowy rezultat w drugiej części rywalizacji (25:23).

Nimir Abdel-Aziz w starciu z Cai Voleibol Teruel zdobył bezpośrednio zagrywką 4 punkty
Nimir Abdel-Aziz w starciu z Cai Voleibol Teruel zdobył bezpośrednio zagrywką 4 punkty

Polska ekipa w trzeciej odsłonie miała za cel postawić kropkę nad "i" w tej konfrontacji, a tym samym jej reprezentanci grali na wysokim poziomie koncentracji (8:6). Nie mający nic do stracenia Cai Voleibol Teruel walczył ambitnie w każdej akcji i w pewnej chwili był o krok od wyrównania (14:13). Jednak od czego ZAKSA ma Holendra Abdel-Aziza, który swoimi zagrywkami po raz kolejny w trakcie tej potyczki był w stanie wyprowadzić swój zespół na kilku-punktowe prowadzenie (18:15). Swoją cegiełkę dołożył także Lucas Loh (25:19) i pewny triumf gospodarzy stał się faktem.

ZAKSA Kędzierzyn-Koźle - Cai Voleibol Teruel 3:0 (25:19, 25:23, 25:19)

ZAKSA Kędzierzyn-Koźle: Abdel-Aziz (7), Witczak (5), Rejno (5), Loh (11), Wiśniewski (2), Kooy (12), Zatorski (libero) oraz Ruciak, van Dijk (4), Zapłacki, Superlak.

Cai Voleibol Teruel: Galić (8), Altayo (5), Viciana (1), Miszczuk (8), Chourio (10), Ruiz (6), Rodriguez (libero) oraz Barcala Sanroman, Diedhiou, Torcello (1).

Rewanż: 11 marca 2015, godz. 20:15.

Komentarze (9)
avatar
baleron
5.03.2015
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
No! Dezorientacja przeciwnika i kibiców. 
avatar
MWflower
5.03.2015
Zgłoś do moderacji
3
0
Odpowiedz
Rozgrywający ma prawie tyle punktów co obaj atakujący razem.To jakaś nowa taktyka? 
avatar
Kicu
4.03.2015
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
ZAKSA zagrała na tyle, by wygrać. Bez jakichś szaleństw, w miarę spokojnie kontrolowała cały mecz. Jedyne co martwi to Witczak, który całkowicie nie może się odnaleźć od pewnego czasu. Chyba ni Czytaj całość
avatar
Miasto mistrzów - Kielce
4.03.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Gratulacje dla Zaksy to polski wieczór siatkarski:)została jeszcze Skra. 
avatar
SzadolCapone
4.03.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
moze rywal nie z najwyzszej polki, ale liczy sie zwyciestwo i to w dosc pewnym stosunku setowym.