Siatkarki bydgoskiego Pałacu przed ostatnim meczem w 2013 roku nie mają powodów do zadowolenia. Zajmują bowiem ostatnie miejsce w tabeli Orlen Ligi, a na ich koncie widnieją tylko 3 ligowe punkty. Co więcej, w ostatnich 4 meczach zespół znad Brdy nie wygrał nawet seta. Mimo to, działacze zachowują spokój i zapewniają, że zarówno szkoleniowiec jak i zawodniczki mogą pracować spokojnie. - Przed sezonem, jako prezes, musiałem zdecydować, czy kontynuować przyjętą dotychczas politykę i budować zespół na miarę możliwości finansowych klubu, czy sprowadzić zawodniczki nie zważając na finanse. Zdecydowaliśmy się na pierwszą opcję i chociaż dotychczasowe wyniki nie są dla nikogo zadowalające, wierzę, że ten zespół w końcu się przełamie - przyznaje Waldemar Sagan.
O przełamaniu i przerwaniu fatalnej passy marzą siatkarki. Potwierdza to Agata Karczmarzewska-Pura, która po meczu w Bielsku-Białej przyznała, że drużyna marzy już nie tylko o wygrywaniu meczów, ale jakiejkolwiek zdobyczy punktowej. - Tak naprawdę nie podchodzimy już do meczów po to, aby zdobyć trzy punkty, ale walczymy teraz już o każdy punkt. Każde "oczko" jest dla nas teraz ważne - powiedziała w rozmowie z naszym portalem bydgoska przyjmująca, dodając, że zespół już wyłącznie spotkania z gatunku "być albo nie być". - Pozostaje usiąść razem i twardo sobie powiedzieć, że skończyła się zabawa. Teraz naprawdę zaczyna się walka o przetrwanie. Każdy mecz musimy wygrać, do każdego podchodzić na 100 procent możliwości, albo nawet 150. Kluczem do sukcesu będzie gra całego zespołu, wszystkie musimy w jednym momencie zaskoczyć, aby był korzystny rezultat - powiedziała Karczmarzewska-Pura.
Siatkówka na SportoweFakty.pl - nasz profil na Facebooku. Dla wszystkich fanów volleya i nie tylko! Kliknij i polub nas. Wolisz ćwierkać? Na Twitterze też jesteśmy!
Dużo lepsze nastroje panują z kolei w Muszynie. Skład budowany w trudnych warunkach, z uwagi na ograniczenie wsparcia finansowego przez głównego sponsora, złożony został z zawodniczek doświadczonych, wspieranych przez utalentowaną młodzież. Jak się okazało, przeprowadzone transfery "wypaliły", a czego potwierdzeniem jest 14 punktów zdobytych w 10 meczach. Taka zdobycz, pozwala ze spokojem myśleć o awansie do play-off. Tym bardziej, że do Mineralnych w ostatnich dniach dołączyła długo wyczekiwana atakująca - Marina Cvetanovic. Słowenka w swoim debiutanckim starciu z Siódemką Legionowo pojawiła się na parkiecie w połowie pierwszego seta i poprowadziła zespół Bogdana Serwińskiego do zwycięstwa. Przeciwko przeciwko Pałacowi, można się więc spodziewać, że pojawi się w wyjściowym składzie.
Zespół znad Popradu, w czterech ostatnich meczach zdobywał min. jeden punkt. Po raz ostatni, brązowe medalistki Orlen Ligi z minionego sezonu, z zerową zdobyczą punktową zakończyły starcie z Aluprofem Bielsko-Biała, rozegrane 2 listopada i zakończone porażką 1:3. Czy w sobotni wieczór, zespół znad Brdy zdoła przerwać dobra pasę rywalek? Trener Rafał Gąsior zapewnia, że motywacji jego podopiecznym z pewnością nie zabraknie. - Mam bardzo fajną grupę siatkarek, które pomimo dziesięciu porażek nie poddają się. Po każdym meczu wyciągają wnioski, zapominają o porażkach i zaczynają od nowa pracę na treningach. To cieszy, bo nie widać po nich zrezygnowania. Dzięki temu za kilka lat może i one staną się czołowymi postaciami tej ligi - zapewnia Rafał Gąsior.
Pałac Bydgoszcz - Polski Cukier Muszynianka Fakro Bank BPS Muszyna sobota, 21 grudnia 2013 r. godz. 18