W tym roku kibice zgromadzeni w Kopenhadze będą świadkami historycznego wydarzenia. Mecze półfinałowe, mecz o trzecie miejsce oraz finał rozegrane zostaną na stadionie piłkarskim Parken.
- Kocham europejską siatkówkę, szczególnie drużynę Serbii i jej zawodników. Od dawna śledzę ich poczynania i nie wyobrażam sobie aby przegapić ich mecze na ME 2013. Wybieram się do Herning, a bardzo możliwe, że i do Kopenhagi - ekscytuje się Shino Nagane - kibic, który przyleci na mecze z Japonii.
Podobny dystans przemierzy Elena Zhurman z Australii, która jak sama mówi, chce zobaczyć na żywo legendy światowej siatkówki. - Fakt, iż trzy europejskie drużyny awansowały do turnieju finałowego Igrzysk Olimpijskich w Londynie pokazuje jaką potęgą jest siatkówka na Starym Kontynencie. ME są idealną okazją aby zobaczyć wszystkich największych tego sportu w jednym miejscu. Wybieram się więc do Kopenhagi, gdzie poza meczami mam ochotę zobaczyć także to wspaniałe miasto - tłumaczy.
Erik Huisken z Holandii wybiera się na turniej finałowy bo liczy na dobrą zabawę i ogromne emocje. - Co roku jeżdżę po świecie z kumplami, aby oglądać naszą drużynę. W tym roku Kopenhaga stała się naszym priorytetem. Wiemy, że atmosfera na stadionie Parken będzie wyśmienita, a co za tym idzie czeka nas mnóstwo wspaniałej zabawy.
- Miałam szczęście być na finale Igrzysk Olimpijskich w Londynie, a teraz mam bilety na finał ME 2013. Siatkówka jest wszystkim co kocham. Widzę po organizacji turnieju finałowego w Kopenhadze, że to nie będą tylko dwa zwykłe dni. Już nie mogę się doczekać, aż całe miasto wypełni się siatkarskimi kibicami - mówi zafascynowana Eliette Riera z Francji.
Tomasz Walkiewicz będzie obchodził trzydzieste urodziny w ten sam dzień, w którym rozgrywany będzie finał. - Chce być tam i wspólnie z innymi kibicami świętować i bawić się do rana. Nigdy wcześniej nie byłem na meczu siatkarskim rozgrywanym na stadionie piłkarskim.
Przypominamy, iż turniej finałowy ME 2013 odbędzie się w dniach 29-30.09.2013 w Kopenhadze.