- Nie martwcie się o naszą formę. Z każdym spotkaniem będzie lepiej. Wiem, że mamy niewiele czasu na zgranie nowej drużyny, lecz wierzę, że w Katarze uda nam się coś ugrać - zapewnia Lorenzo Bernardi, szkoleniowiec Jastrzębskiego Węgla.
W dwóch poprzednich edycjach Klubowych Mistrzostw Świata w Katarze Polskę reprezentowała PGE Skra Bełchatów. Tym razem - dzięki dzikiej karcie - będą uczestniczyć w nich jastrzębianie. W drużynie przed sezonem nastąpiła spora rewolucja, a klub ściągnął wartościowych graczy. Gwiazdą zespołu ma być włoski atakujący Michał Łasko.
Na początek Jastrzębski zmierzy się z Paykanem Teheran. Nawet jeśli nie sprosta Zenitowi Kazań, to pokonując kolejnego rywala - kanadyjski team z Vancouver - może awansować do półfinału.
Źródło: Przegląd Sportowy.