Po pierwszej partii wszystko wskazywało na to, że Brazylijczycy bez większych problemów pokonają gospodarzy zbliżających się Mistrzostw Europy. W kolejnych częściach meczu podopieczni Michaela Warma grali jednak znacznie lepiej i przy rekordowej jak na Austriackie warunki frekwencji nie ugięli się pod naporem dwukrotnych mistrzów olimpijskich wygrywając 3:1.
Po spotkaniu trener Austriaków nie krył zadowolenia z postawy swoich zawodników. - Naprawdę podobało mi się to spotkanie. Moi zawodnicy grali świetnie i pokazali jak jesteśmy silni przed własną publicznością. Dzięki dobremu przyjęciu i świetnemu rozegraniu Olivera Bindera nie mieliśmy problemów w ataku.