Dla Portugalczyków nie był to zbyt udany weekend. Ponieśli bowiem dwie porażki, które być może zamknęły im drogę do turnieju finałowego w hali Ergo Arena na granicy Gdańska i Sopotu. Najpierw, w pierwszym meczu, ulegli Serbom 2:3, zaś w niedzielę - nie zdobywając już ani jednego oczka - przegrali 1:3.
Mimo wiktorii za trzy punkty, Serbowie byli o włos od stracenia pełnej kontroli nad meczem. Ostatnia partia przez długi czas przebiegała pod dyktando gospodarzy. - Czwarta odsłona tej konfrontacji była bardzo ważna. Musieliśmy odrobić trzypunktową stratę do naszych przeciwników - powiedział na pomeczowej konferencji prasowej Igor Kolaković, selekcjoner reprezentacji Plavich. - Bardzo się cieszę, że moi podopieczni byli w stanie wyjść z tak trudnej sytuacji i sięgnąć po zwycięstwo - dodał.
Największą cegiełkę do wiktorii graczy z Bałkanów dołożył atakujący Sasa Starović, który zapisał na swoim koncie 16 oczek. Po stronie Portugalczyków zaś najgroźniejszy okazał się Valdir Sequeira, zdobywca 14 punktów.
Mimo porażki, Juan Diaz, trener kadry Portugalii, dostrzegł w dwumeczu z Serbami pewne zalety. - W drugim starciu bazowaliśmy przede wszystkim na młodych siatkarzach. Otrzymali oni szansę, by udowodnić swą wartość - podkreślił. Za efektywną postawę przeciwko utytułowanym rywalom pochwalił w szczególności 18-letniego Ivo Casasa.
Portugalia - Serbia 1:3 (14:25, 27:25, 19:25, 22:25)
Portugalia: Gil, Silva, Fidalgo, Sequeira , Santos, Simoes, Casas (libero) oraz Malveiro, Lopes, Violas, Gaspar, Cruz.
Serbia: Kovacević, Vlado Petković, Staković, Nikić, Starović, Podrascanin, Rosić (libero) oraz Janić, Dokić, Veljko Petković, Terzić.
Tabela grupy C
Lp. | Drużyna | Punkty | Mecze | Sety | Ratio |
---|---|---|---|---|---|
1 | Argentyna | 22 | 10 | 25:12 | 1.066 |
2 | Serbia | 18 | 10 | 23:17 | 1.079 |
3 | Finlandia | 12 | 10 | 18:25 | 0.951 |
4 | Portugalia | 8 | 10 | 14:26 | 0.922 |