Wojciech Jurkiewicz (kapitan Delecty Bydgoszcz): Na początku chciałbym pogratulować ZAKSIE zwycięstwa. Był to łatwy i spokojny mecz, oczywiście dla gospodarzy. W naszych szeregach było sporo chaosu i błędów, czasem wyglądało to tak jakbyśmy się spotkali pierwszy raz na parkiecie.
Michał Ruciak (kapitan ZAKSY Kędzierzyn-Koźle): Można łatwo powiedzieć, że mecz był przyjemny, kiedy wynik jest dla nas tak korzystny. Cieszy wygrana, bo punkty są nam bardzo potrzebne. Cóż, walczymy dalej.
Waldemar Wspaniały (trener Delecty Bydgoszcz): Cóż powiedzieć po takim meczu, w zasadzie to brakuje słów. Tak jak wspomniał kapitan mojej drużyny, zawodnicy wyglądali momentami jakby pierwszy raz spotkali się na parkiecie. Zastanawiam się czy dla niektórych już się liga nie skończyła. Zdaje sobie sprawę, że mamy problemy, nie dysponujemy pełnym składem. W sobotę w drużynie znalazło się nawet dwóch graczy młodej ligi, ale to nie usprawiedliwia reszty. Mamy o czym myśleć. Sądzę, że nadchodząca przerwa w rozgrywkach będzie dla nas czasem na pracę. W tym okresie powinno wrócić do gry także dwóch kontuzjowanych siatkarzy. Musimy się skoncentrować na meczach play-off o piąte miejsce, ale tak nie możemy przegrywać.
Krzysztof Stelmach (trener ZAKSY Kędzierzyn-Koźle): Cieszymy się ze zdobycia trzech punktów. Wciąż liczymy oczka w tabeli. Nie patrzymy na grę przeciwnika, mieliśmy w sobotę zagrać swoje. I tak też zagraliśmy, z czego bardzo się cieszę i gratuluję chłopakom.