Liga Światowa: Prezentacja zespołów grupy C

Rywalizacja w grupie C tegorocznej Ligi Światowej zapowiada się niezwykle ciekawie. O awans do finałowego turnieju LŚ walczyć będą, obok Stanów Zjednoczonych i Bułgarii, czyli uznanych światowych drużyn, aktualni Mistrzowie Europy – Hiszpanii i nieprzewidywalni Finowie. Każdy z tych zespołów może wywalczyć pierwsze miejsce w grupie.

W tym artykule dowiesz się o:

Grupa C:

Bułgaria (4)*

Stany Zjednoczone (3)

Hiszpania (6)

Finlandia (22)

* w nawiasie miejsce w rankingu FIVB

Siatkarze Stanów Zjednoczonych występują w Lidze Światowej od jej pierwszej edycji, czyli od roku 1990. Po absencji w latach 2002-2005, w 2006 r. Amerykanie wrócili do Ligi Światowej, zajmując w końcowej klasyfikacji 10. miejsce. Rok później, w rozgrywanym w Katowicach finale LŚ, reprezentacja USA zaprezentowała się jeszcze lepiej. W fazie grupowej Amerykanie pokonali w walce o awans do Final Six m.in. Włochów, ze swoimi drugimi grupowymi rywalami – Francuzami, "rozprawili" się w fazie finałowej, pokonując ich w trzech setach. W meczu o trzecie miejsce turnieju wyższość Amerykanów musieli uznać również Polacy, którzy przegrali 1:3, pomimo faktu, że dwa dni wcześniej biało-czerwoni pokonali reprezentację z Ameryki Południowej 3:0.

W listopadzie 2007 r. Amerykanie z powodzeniem występowali również w Pucharze Świata, gdzie zajęli wysokie, czwarte miejsce (wygrali m.in. z Bułgarią i Brazylią). W Japonii drużynie Hugh McCutcheon’a nie udało się jednak wywalczyć olimpijskiego awansu, dlatego też w styczniu 2008 r. Amerykanie musieli rywalizować w turnieju fazy NORCECA w Puerto Rico o przepustkę do Pekinu, którą wywalczyli pokonując w finale zdobyli również niemal wszystkie wyróżnienia indywidualne: Richard Lambourne został uznany najlepszym libero oraz najlepszym przyjmującym, Rooney – najlepszym atakującym, Millar’owi przypadł tytuł najlepszego blokującego, natomiast Stanley okazał się najlepiej serwującym turnieju. Zawodnicy ci z pewnością również w tegorocznej edycji Ligi Światowej będą stanowić o sile zespołu z Ameryki Południowej, ponieważ wszyscy z nich znaleźli się w kadrze trenera McCutcheon’a na LŚ 2008. Wspomagać ich będą doskonale znani kibicom w Polsce siatkarze AZS Częstochowa: Phillip Eatherton i Brook Billings, a także najbardziej chyba utytułowany zawodnik kadry USA – rozgrywający Lloy Ball, który od sezonu 2006/2007 występuje w Dynamie Kazań, tegorocznym zwycięzcy Ligi Mistrzów. Bardzo dobra ostatnio postawa Amerykanów zaowocowała awansem reprezentacji w rankingu FIVB. W najnowszej klasyfikacji (styczeń 2008), siatkarze USA zajmują pozycję 3., awansując o 2 lokaty w porównaniu do wcześniejszego rankingu.

Bułgarzy swoją przygodę z Ligą Światową rozpoczęli w 1994 r., w swoim debiucie plasując się na pozycji 4. Czwartą lokatę osiągnęli również w 2004 i 2006 r. W finale LŚ 2007 w Katowicach zajęli miejsce 5. W "polskim" finale Bułgarzy sprawili na inaugurację ogromną niespodziankę, ogrywając 3:2 reprezentację Brazylii. Po porażce z Rosjanami Bułgaria nie awansowała jednak do półfinału, podczas gdy Canarihnos po raz kolejny okazali się bezkonkurencyjnymi w LŚ. Podobnie jak Amerykanie, w listopadzie i grudniu ubiegłego roku Bułgarzy rywalizowali w Japonii w Pucharze Świata, gdzie zajęli 3. miejsce, zapewniając sobie tym samym olimpijską przepustkę. W końcowej klasyfikacji Bułgaria uplasowała się przez Stanami Zjednoczonymi (z którymi jednak przegrała 2:3) oraz Mistrzami Europy – Hiszpaniami (również grają w grupie B LŚ), których drużyna Martina Stojewa pokonała 3:0. W przeciwieństwie do Polaków, Bułgaria jest już pewna występów na Mistrzostwach Europy. W rozgrywanych u siebie oraz w Portugalii kwalifikacjach, Bułgarzy zajęli pierwszą lokatę w grupie, osiągając imponujący bilans setów 18:0.

O sile zespołu Bułgarii wciąż stanowią zawodnicy, którzy w 2006 r. sięgali po brąz Mistrzostw Świata. Wymienić tu należy przede wszystkim 23-letniego Matija Kazijskiego, klubowego kolegę Michała Winiarskiego i Jakuba Bednaruka z zespołu mistrza Włoch – Trentino Volley. W zespole tym występuje również inny zawodnik kadry bułgarskiej – Wladimir Nikolow. W reprezentacji Bułgarii w tegorocznych rozgrywkach Ligi Światowej nie zabraknie również grających w Olimpiakosie Pireus – Jordanowa i Gajdarskiego, Christo Cetanowa, Andreja Żekowa, czy wreszcie najbardziej utytułowanego Plamena Konstantinowa.

Trzecią drużyną występującą w grupie C są aktualni wciąż Mistrzowie Europy – Hiszpanie, którzy jednak prezentują się znacznie słabiej niż wtedy, kiedy rok temu wygrywali Ligę Europejską i zdobywali czempionat Starego Kontynentu. Drużynę z Półwyspu Iberyjskiego z powodzeniem można uznać, za siatkarskie odkrycie roku 2007. Zapowiedzią ich rosnącej formy było sierpniowe zwycięstwo w Lidze Europejskiej. Turniej ten, z racji tego, że jest jednak jedynie zapleczem dla Ligi Światowej i nie występują w nim najmocniejsze zespoły, nie jest przez wszystkich do końca traktowany poważnie. Wygrana w Mistrzostwach Europy zamknęła jednak usta wszystkim krytykom zespołu hiszpańskiego. W drodze do finału ME Hiszpanie wygrali m.in. z Francuzami, Niemcami oraz Serbią, by w finale pokonać gospodarzy i zdecydowanych faworytów imprezy – Rosjan 3:2. Jako Mistrzowie Europy Hiszpanie pojechali na Puchar Świata do Japonii, gdzie jednak spisali się poniżej oczekiwań, przegrywając z całą światową czołówką i zajmując ostatecznie 5. miejsce. Dopiero trzecie miejsce (za Niemcami i Kubą) w rozgrywanym Düsseldorfie turnieju interkontynentalnym sprawiło, że Mistrzów Europy – Hiszpanów zabraknie w rozgrywanych w Pekinie Igrzyskach Olimpijskich.

Aż siedmiu z 18 powołanych na LŚ siatkarzy hiszpańskich występuje w zespole Drac Palma CV Portol, aktualnym mistrzu Hiszpanii, trzech siatkarzy gra w zespole wicemistrza kraju – Unicaja Almeria. Atutem zespołu z Półwyspu Iberyjskiego będzie więc z pewnością doskonałe zgranie występujących w nim siatkarzy. O sile zespołu Hiszpanii stanowią znakomicie znani polskim kibicom bracia Falasca czy Garcia-Torres. W kadrze Hiszpanów na tegoroczną LŚ nie ma natomiast ikony hiszpańskiej siatkówki – 38-letniego Rafaela Pascual, który nie znalazł już uznania w oczach trenera Marcelo Mendez’a.

Najsłabszą drużyną w grupie C jest Finlandia. Zespół prowadzony przez znakomitego szkoleniowca Mauro Berruto ostatnio prezentuje się jednak coraz lepiej, aspirując do grupy najlepszych europejskich drużyn. Potwierdzeniem tego jest 7. miejsce Finów w ubiegłorocznej edycji Ligi Światowej (wyżej od Włochów czy też Serbów) oraz sensacyjne 4. miejsce wywalczone na Mistrzostwach Europy we wrześniu 2007 r. Na ME w fazie grupowej Finlandia uległa co prawda 2:3 Włochom, jednak wygrane nad Bułgarią (3:0) i Chorwacją (3:1) zapewniły Skandynawom awans do dalszej fazy turnieju finałowego. W kolejnym etapie rywalizacji, Finowie w pokonanym polu pozostawili między innymi Polaków (pamiętna porażka 0:3), i to właśnie oni, a nie Włosi, Bułgarzy czy Polacy awansowi z moskiewskiej grupy F do półfinałów. Tam musieli uznać wyższość późniejszych Mistrzów Europy – Hiszpanów, polegli również z Serbią w meczu o 3. miejsce, ale i tak zespół ten, podobnie jak reprezentacja z Półwyspu Iberyjskiego, został okrzyknięty rewelacją roku. Wyższość Hiszpanów Finowie ponownie musieli uznać na turnieju kwalifikacyjnym do IO w Izmirze (tym samym, w którym występowali Polacy), przegrywając w półfinale 1:3 i tracąc tym samym szansę na występy w Pekinie.

Większość zawodników kadry fińskiej występuje w rodzimych klubach. W tegorocznej edycji Ligi Światowej nie zobaczymy znanego z występów w Skrze Bełchatów Janne Heikkinen’a. W kadrze znalazł się natomiast 22-letni Mikko Oivanen, którego od najbliższego sezonu oglądać będziemy w drużynie Asseco Resovii. W drużynie fińskiej zwrócić należy również uwagę na występującego we włoskiej Padovie Simmo-Peka Olli oraz zawodnika francuskiego Cannes – Olli Kunnari.

Komentarze (0)