- Ten memoriał to coś wspaniałego. To dla tej dziewczyny, która odeszła od nas zdecydowanie za wcześnie. Ona zdążyła jednak dać światu coś od siebie. Dała wspaniałą córkę. Przecież po to właśnie żyjemy, by przekazywać życie. Była również wspaniałą siatkarką, dwukrotną złotą medalistką ME. Ja się bardzo cieszę, że ranga tego memoriału rośnie. W I edycji rywalizacja była prowadzona w kategorii klubowej, w tym roku było już na poziomie reprezentacji. Proszę zauważyć również tych dawców krwi i szpiku kostnego. Przecież to wszystko dzięki Agacie. Ona była bardzo pogodnym człowiekiem. Myślę, że jak teraz spogląda na nas z góry, to cieszy się i bawi razem z kibicami zgromadzonymi podczas memoriału w katowickim Spodku. Nie lubiła się smucić, preferowała radość i niech tak zostanie- powiedział Andrzej Niemczyk, były trener reprezentacji Polski.
Oprócz aspektu poświęconego pamięci Agaty Mróz-Olszewskiej, memoriał miał też wymiar sportowej rywalizacji. Zaproszone zostały cztery narodowe reprezentacje. Do katowickiego Spodka zawitały kadry Serbii, Czech, Chorwacji i oczywiście nasze zawodniczki. Nasza uwaga skupiała się oczywiście na kadrowiczkach Jerzego Matlaka. Jak ocenia formę reprezentantek Polski na miesiąc przed MŚ trener, który jest twórcą popularnych "złotek". - Nie chciałbym oceniać formy naszych siatkarek, bo nie jestem w sztabie szkoleniowym. Nie wiem na jakim etapie są w tej chwili nasze siatkarki. Stabilizacja formy przed najważniejszą imprezą sezonu następuje na 2-3 tygodnie przed rozpoczęciem. Jest więc jeszcze trochę czasu.