PTPS Piła poważnie podejdzie do meczu z AZS Białystok

Walka o znalezienie się w pierwszej "ósemce", gwarantującej udział w fazie play off PlusLigi Kobiet, jest niezwykle zacięta. Przed ostatnią kolejką rundy zasadniczej aż cztery drużyny starają się uniknąć występów w barażach o utrzymanie w najwyższej klasie rozgrywkowej.

Zajmujący obecnie dziewiątą pozycję w tabeli Pronar Zeto Astwa AZS Białystok zmierzy się z PTPS-em Piła. Jest to spotkanie ważne dla Akademiczek, ale trener pilanek - Adam Grabowski nie zamierza ulgowo podchodzić do tego starcia. - Ja mogę, owszem, ten mecz "odpuścić”. Wtedy wybiłbym sobie na nim zęby i został "szczerbaty” do końca życia. Nie ma żadnej możliwości, byśmy potraktowali to spotkanie ulgowo. Dopiero zaczynam pracować jako pierwszy trener i, jeśli dam plamę, szybko mogę przestać nim być - zapewnił na łamach Gazety Współczesnej.

Szkoleniowiec drużyny z Piły uważa również, że jego siatkarki mogą wywalczyć w tym sezonie medal mistrzostw Polski. - Głośno mówię, że jesteśmy w stanie wejść do najlepszej czwórki. A co by się tam wydarzyło, nie wiem. Dziewczyny muszą jednak wierzyć w siebie i poddać się ciężkiej pracy - dodał na łamach Gazety Współczesnej.

Więcej w Gazecie Współczesnej.

Komentarze (0)