Legionovia lepsza w meczu na dnie, kłopoty lidera - podsumowanie 9. kolejki I ligi kobiet

Coraz większe różnice punktowe dzielą górę i dół ligowej tabeli. Zaznacza się czołówka, w której dominują ekipy z Pomorza. Niezmiennie na pierwszej pozycji plasuje się Trefl Sopot. Coraz gorzej wygląda sytuacja MOSiR-u Mysłowice, który zamiast walki o miejsca 4-5, które zakładano przed sezonem, plasuje się na przedostatniej pozycji.

W tym artykule dowiesz się o:

SMS PZPS Sosnowiec - Legionovia Legionowo 0:3 (13:25, 22:25, 20:25)

Niezwykle cenne punkty na swoim koncie zapisały siatkarki z Mazowsza. Legionovia pewnie pokonała niedoświadczone uczennice Szkoły Mistrzostwa Sportowego. Sosnowiczanki bardzo źle weszły w to spotkanie, przegrywając pierwszą partię do 13. W kolejnych było już lepiej, ale i to nie wystarczyło, aby urwać chociaż seta zespołowi z Legionowa. Po tym niezwykle cennym zwycięstwie, ekipa Roberta Kupisza opuściła 10. pozycję w ligowej tabeli. Teraz plasują się na 9., wciąż spadkowym miejscu. Natomiast siatkarki z Zagłębia Dąbrowskiego niezmiennie okupują sam koniec stawki.

TPS Rumia - AZS KSZO Ostrowiec Świętokrzyski 3:1 (25:14, 23:25, 25:20, 25:23)

Nadal bardzo dobrze sprawują się siatkarki z Rumii. Tym razem na swoim parkiecie TPS, po czterech setach walki, okazał się lepszy od AZS KSZO. Ostrowiecki zespół potrafił włączyć się do walki jedynie w drugiej odsłonie. W pozostałych zdecydowanie lepsze były gospodynie. Zespół Romana Murdzy miał szansę zarówno w trzecim jak i czwartym secie, ale w końcówkach lepszy okazywały się Pomorzanki. Dzięki tryumfowi w meczu na szczycie gospodynie wysunęły się na drugą pozycję w tabeli, natomiast zawodniczki z Ostrowca znajdują się na czwartym miejscu i do czołówki tracą coraz więcej.

Chemik Police - Budowlani Toruń 3:2 (22:25, 27:29, 25:19, 25:13, 15:9)

Drugi raz z rzędu ogromnej szansy na cenne zwycięstwo nie wykorzystały siatkarki z Torunia. Dwu-setowa zaliczka po raz kolejny nie wystarczyła podopiecznym Mariusza Soji. Tym razem lepsze od torunianek były zawodniczki z Polic. Chemik wygrał kolejny mecz i nadal utrzymuje się w czubie tabeli. Z kolei Budowlani są piątym zespołem i mają jeszcze bezpieczną przewagę nad strefą spadkową.

Sokół Chorzów - Trefl Sopot 2:3 (21:25, 15:25, 25:23, 25:21, 13:15)

O krok od sprawienia sporej sensacji były siatkarki z Chorzowa w meczu z liderem tabeli. Po gładko przegranych dwóch pierwszych setach kolejne dwa padły łupem Sokoła. W tie-breaku przez długi czas toczyły wyrównaną walkę. Ekstraklasowe doświadczenie sopocianek w końcówce dało o sobie znać i dwa punktu powędrowały nad morze. Po kolejnym dobrym pojedynku można śmiało stwierdzić, że kryzys formy mają już za sobą.

Jedynka Aleksandrów Łódzki - PLKS Pszczyna 3:1 (25:20, 22:25, 25:17, 25:16)

Po trzech kolejnych porażkach, siatkarki z Aleksandrowa Łódzkiego wreszcie przerwały swoją niemoc i zgarnęły komplet punktów w pojedynku z pszczyniankami. PLKS nie był w stanie zagrozić bardziej doświadczonym zawodniczkom Pawła Mikołajczyka. Dzięki tej wygranej Jedynka wyprzedziła sobotnie rywalki, którym znów coraz bliżej do strefy spadkowej.

Pauzował: MOSiR Mysłowice

Źródło artykułu: