PWM: Zachować spokój - komentarze po spotkaniu Polska - Kuba

Po dwóch dniach rozgrywanego w Japonii Pucharu Wielkich Mistrzów reprezentacja Polski znajduje się w nieciekawej sytuacji z dwoma porażkami na koncie. Po raz kolejny główną bolączką podopiecznych Daniela Castellaniego stało się przyjęcie, a raczej jego brak.

Daniel Castellani, trener reprezentacji Polski: Kuba zagrała bardzo dobrze, szczególnie dobra była ich zagrywka. Mieliśmy problemy z determinacją w polu zagrywki, a potem z otwarciem gry. Myślę, że to było kluczem w tym meczu. Nasz zespół poprawił ten element w niektórych sytuacjach, gra układała się lepiej przy wysokich piłkach, co wpływało również na dobrą postawę blokujących, ale zawodziło przyjęcie. Myślę, że to była zasadnicza różnica w tym spotkaniu.

Bartosz Kurek, przyjmujący reprezentacji Polski: Kuba rozgrywa bardzo dobre spotkania podczas tego turnieju, tak było również tym razem. Naszą nadzieją na Puchar Wielkich Mistrzów jest grać po swojemu. Obecnie nie jesteśmy w formie i nie spisujemy się dobrze. Brakuje nam przyjęcia. Kubańczycy zdobyli 14 punktów bezpośrednio po naszym nieudanym przyjęciu, to jest niewiarygodne. Musimy zastanowić się nad tym, co mamy zrobić, ponieważ gramy najgorzej ze wszystkich obecnych tu zespołów.

Orlando Samuels, trener reprezentacji Kuby: Jestem zadowolony z wyników rundy w Osace. Nasi dwaj rywale to bardzo silne zespoły. Wczoraj przegraliśmy, ale dzisiaj byliśmy w stanie wygrać. Nie jesteśmy jeszcze przyzwyczajeni do spotkań w ciągu dnia, ponieważ zazwyczaj gramy wieczorami. Polegamy na indywidualnej sile, dlatego musimy poprawić ten element. W Nagoyi mamy zamiar wygrać trzy mecze, ale myślę, że wszystkie drużyny są silne i chcą osiągać dobre rezultaty.

Roberlandy Simon, kapitan reprezentacji Kuby: Pierwsze dwa spotkania są już za nami i teraz rozpoczynamy nowe. W kolejnych trzech meczach postaramy się walczyć tak samo, jak podczas tych dwóch w Osace. Jako kapitan nie lubię przegrywać, ponieważ moi koledzy z drużyny są bardzo młodzi i posiadają niewielkie doświadczenie. Powiedziałem im więc, żeby nie tracili ducha walki.

Wilfredo Leon, skrzydłowy reprezentacji Kuby: W Osace nasi dwaj przeciwnicy byli bardzo silni. Rozegraliśmy trudne spotkania, ale przyjemne w grze. W następne mecze chcę włożyć cały swój potencjał, tak jak to zrobiłem dzisiaj. Osaka jest bardzo miłym miejscem, ze świetnym wsparciem od każdego.

Źródło artykułu: