Śliwka ma jedną wiadomość do polskich piłkarzy. Ważne słowa przed kluczowym meczem

WP SportoweFakty / Michał Mieczkowski oraz Adam Nurkiewicz/Getty Images / Na zdjęciu: Aleksander Śliwka i Robert Lewandowski
WP SportoweFakty / Michał Mieczkowski oraz Adam Nurkiewicz/Getty Images / Na zdjęciu: Aleksander Śliwka i Robert Lewandowski

Polscy siatkarze w kadrze mają prawdziwy klub kibica. Razem wspólnie oglądają inne dyscypliny. - Kibicujemy piłkarzom. Mamy nadzieję, że awansują do mistrzostw Europy, w których pokażą wszystkim, że są dobrym zespołem - mówi Aleksander Śliwka.

[b]

Korespondencja z Bari - Arkadiusz Dudziak[/b]

W niedzielę kibice w naszym kraju będą stali przed trudnym wyborem. O 21:00 reprezentacja Polski siatkarzy rozpocznie mecz z Belgią w 1/8 mistrzostw Europy. Z kolei 15 minut wcześniej wybrzmi pierwszy gwizdek starcia el. do EURO 2024 Albania - Polska. Dla ekipy Fernando Santosa wynik tego pojedynku może zadecydować o ich awansie.

O terminy obu spotkań zapytaliśmy Aleksandra Śliwkę. Przyjmujący kadry wyraził się jasno.

- Kibicujemy piłkarzom. Mamy nadzieję, że awansują do mistrzostw Europy, w których pokażą wszystkim, że są dobrym zespołem - opowiada przyjmujący.

ZOBACZ WIDEO: Wyjątkowy dzień trenera polskiej reprezentacji. Siatkarze nie zapomnieli - Pod Siatką

- Zarówno piłka nożna, jak i siatkówka maja wielu kibiców w naszym kraju. Podejrzewam, że większość z nich śledzi oba te sporty. Ale w niedzielę będą musieli wybrać - dodaje reprezentant Polski.

Klub kibica w reprezentacji Polski

Piłka nożna nie jest jednak jedynym, a także najpewniej najbardziej popularnym sportem wśród polskich siatkarzy. Podopieczni Nikoli Grbicia próbują zabijać czas wspólnym oglądaniem innych dyscyplin.

- Oglądaliśmy półfinał MŚ w koszykówce Niemcy - USA przed treningiem. Zwłaszcza trzecią i czwartą kwartę, bo były bardzo emocjonujące. Wszyscy byliśmy zaskoczeni rezultatem. Amerykanie przegrali z Niemcami, którzy są w znakomitej formie i mogą zdobyć złoto - opowiada.

- Mocno śledzę teraz mistrzostwa świata w koszykówce. Oglądanie innych dyscyplin daje nam trochę odskoczni od codzienności i zabija nudę. Czasem mamy jeden trening dziennie, więc mamy czas, by rano oglądać mecze basketu w Azji. A wieczorem patrzymy na US Open - wyjaśnia.

Do grupy fanów tenisa nie należą jednak wszyscy zawodnicy. - Głównie tenisa śledzą ze mną Grzesiek Łomacz i Łukasz Kaczmarek. Kilku innych chłopaków też jednak się nim interesuje.

- Obstawialiśmy, że Alcaraz wejdzie do finału i będziemy mieli powtórkę finału Wimbledonu. Miedwiediew to jednak mistrz US Open z 2021 roku. Pokazał, że wraca do wielkiej formy i w finale będą ogromne emocje. Mimo wszystko oczekujemy zwycięstwa Novaka Djokovicia i jego 24. tytułu - dodaje.

Przy tym nasi siatkarze nie zapominają o swojej dyscyplinie. - W piątek oglądaliśmy mecze Francja - Bułgaria oraz Rumunia - Chorwacja. Patrzymy też, jak drabinka się układa z innych stron - kończy Śliwka.

Biało-Czerwoni jednak wolnego czasu będą mieli już mniej, bo w niedzielę o godz. 21:00 rozpoczną zmagania w fazie zasadniczej mistrzostw Europy. Mecz Polska - Belgia będzie transmitowany w Polsacie Sport, otwartych kanałach TVP, a w internecie na sport.tvp.pl oraz Polsat Box Go. Relacja na żywo w WP SportoweFakty.

Czytaj więcej:
Polscy siatkarze zaskoczeni przed ćwierćfinałem ME

Źródło artykułu: WP SportoweFakty