W Tauron Pucharze Polski zostały cztery kluby, które zagrają o pierwsze w 2023 roku trofeum w krajowej, kobiecej siatkówce. O awans do niedzielnego finału powalczą Grupa Azoty Chemik Police z Grot Budowlanymi Łódź, a także Developres Bella Dolina Rzeszów z ŁKS-em Commercecon Łódź.
Chemik powraca do turnieju finałowego po dwóch latach. W poprzednim sezonie odpadł niespodziewanie już w ćwierćfinale. Klub z Polic jest najbardziej utytułowanym uczestnikiem imprezy w Nysie - w Tauron Pucharze Polski zwyciężył dziewięć razy, a 11 razy wystąpił w finale. W tym sezonie gra jak dotąd bez rewelacji, co doprowadziło między innymi do zmiany trenera z Marka Mierzwińskiego na Radosława Wodzińskiego.
Półfinał Chemika z Budowlanymi będzie początkiem serii ich pojedynków. To dlatego, że trzeci w sezonie zasadniczym mistrz Polski trafił na szóste łodzianki również w ćwierćfinale Tauron Ligi. Będzie to zarazem powtórka finałów pucharu z 2018 oraz 2021 roku. W obu lepszy był klub z Polic.
W drugim meczu w Nysie zmierzą się Developres Bella Dolina Rzeszów z ŁKS-em Commercecon Łódź. Od początku sezonu w Polsce właśnie te kluby pokazały najwięcej ciekawego, dlatego o ich pojedynku mówi się "przedwczesny finał". Do ostatniej kolejki sezonu zasadniczego Tauron Ligi zespoły walczyły o pierwsze miejsce w tabeli i ostatecznie zajął je ŁKS. Łodzianki były lepsze również w obu bezpośrednich starciach z Developresem.
ZOBACZ WIDEO: Tak się ubrał w Dubaju. Bogactwo aż bije po oczach
Rzeszowianki są obrończyniami trofeum. W poprzednim sezonie zdobyły je po raz pierwszy w historii. Siatkarki ŁKS-u podnosiły trofeum trzy razy, ale po raz ostatni było to w 1982 roku. Ich bliższe teraźniejszości osiągnięcia są skromne, jak na zespół będący od lat w krajowej czołówce.
Skoro siatkarskim hasłem dnia jest "półfinał", to na deser dojdzie w PlusLidze do starcia półfinalistów Ligi Mistrzów. Zresztą Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle i Jastrzębski Węgiel są na dobrej drodze do zagrania w "polskim" finale europejskiego pucharu. ZAKSA rozpoczęła od zwycięstwa 3:1 dwumecz z Sir Sicoma Susa Perugia, a Jastrzębie osiągnęło taki sam wynik w pierwszym starciu z Halkbankiem Ankara.
Na razie mocarzom pozostało domknąć sezon zasadniczy w PlusLidze. Jastrzębianie przystąpią do play-off z wyższego miejsca w tabeli, ponieważ mają o sześć punktów więcej niż ZAKSA. Pozwolili sobie na zgubienie znacznie mniejszej liczby "oczek" mimo identycznego bilansu, w którym 21 zwycięstwom towarzyszy osiem porażek. W bezpośrednich starciach czy to w lidze, czy to w Pucharze Polski, czy to w Superpucharze lepiej idzie jednak kędzierzynianom.
Półfinały Pucharu Polski kobiet:
14:45, Grupa Azoty Chemik Police - Grot Budowlani Łódź (transmisja w Polsacie Sport)
18:00, Developres Bella Dolina Rzeszów - ŁKS Commercecon Łódź (transmisja w Polsacie Sport)
30. kolejka PlusLigi:
20:30, Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle - Jastrzębski Węgiel (transmisja w Polsacie Sport)
Czytaj także: Gigant w ćwierćfinale. Twarde starcie klubu Polaka
Czytaj także: Brazylia wystawiła rezerwy, żeby specjalnie przegrać. Efekt?