Słoweńcy wygrali na początek mistrzostw świata w siatkówce, ale nie bez problemów

Materiały prasowe / volleyballworld.com / Na zdjęciu: siatkarze reprezentacji Słowenii
Materiały prasowe / volleyballworld.com / Na zdjęciu: siatkarze reprezentacji Słowenii

Reprezentacja Słowenii - z pewnymi problemami przede wszystkim w drugim secie - pokonała Kamerun 3:0 w swoim pierwszym meczu podczas MŚ 2022.

W tym artykule dowiesz się o:

Słoweńcy byli zdecydowanymi faworytami piątkowego starcia z Kamerunem, ale zaczęli ten mecz niemrawo i początkowo to Afrykanie nadawali ton boiskowym wydarzeniom. Ciężar gry w kameruńskiej ekipie starał się brać na swoje barki Cedric Bitouna, a jego drużyna w pewnym momencie niespodziewanie prowadziła 11:8. Z czasem kadra Słowenii wrzuciła wyższy bieg i głównej mierze za sprawą Toncka Sterna oraz Klemena Cebulja odrobiła straty z nawiązką (17:16). Podopieczni Gheorghe'a Cretu już mieli wszystko pod kontrolą i ostatecznie triumfowali w inauguracyjnym secie do 19.

Po zmianie stron słoweńscy siatkarze starali się pójść za ciosem, ale ku ich zdumieniu Kameruńczycy stawiali im mocny opór. Spokojnie rozgrywał Dejan Vincić, który dobrze współpracował na środku siatki z Alenem Pajenkiem. Natomiast w szeregach Kamerunu udanie poczynał sobie Yaoussi Kavogo (20:19). Ostatecznie doszło do ciekawej końcówki partii, w której więcej zimnej krwi zachowali współgospodarze mundialu i to oni zwyciężyli 25:23.

Skazywani na szybką porażkę zawodnicy z Kamerunu walczyli ze wszystkich sił i przez pewien okres stawiali opór faworyzowanej Słowenii (12:11). Dopiero, gdy Słoweńcy podkręcili tempo, Kameruńczycy zaczęli popełniać coraz więcej błędów i przegrywali 15:19. Gracze prowadzeni przez trenera Cretu już nie wypuścili wiktorii z rąk i mogli się cieszyć ze swojej pierwszej wygranej w trakcie mistrzostw świata.

MŚ 2022, 1. kolejka gr. D:

Słowenia - Kamerun 3:0 (25:19, 25:23, 25:21)

Słowenia: Cebulj, Urnaut, Stern, Pajenk, Vincić, Kozamernik, Kovacić (libero) oraz Ropret, Mozić.

Kamerun: Kody, Bitouna, Voukeng, Badawe, Mbutngam, Mandeng, Bassoko (libero) oraz Kavogo, Kofane, Deffo.

Czytaj też:
-> Mistrzostwa świata siatkarzy w Polsce otwarte! Szybki pierwszy mecz
-> Podopieczni Winiarskiego nie wykorzystali swoich szans w starciu z mistrzami olimpijskimi

ZOBACZ WIDEO: #PODSIATKĄ - Vlog z kadry #15. Ostatnie godziny przed rozpoczęciem MŚ

Źródło artykułu: