We wrześniu ubiegłego roku, podczas siatkarskich mistrzostw Europy, sporym wydarzeniem była gra Semeniuka przeciwko Polakowi o tym samym nazwisku. Biało-Czerwoni wygrali z Ukrainą 3:0, a po meczu wspólne zdjęcie zrobili sobie Jurij Semeniuk i Kamil Semeniuk. Ich fotografia uwieczniła rzadko spotykaną sytuację.
Możliwe, że ukraiński siatkarz ponownie zagości na polskich boiskach, jednak tym razem na dłużej. Według informacji Polsatu Sport Semeniuk ma w przyszłym sezonie reprezentować barwy Projektu Warszawa.
27-latek ma za sobą występy w barwach rodzimej drużyny Epicentr-Podolany Horodok, belgijskiego zespołu Greenyard Maaseik, a także innej ukraińskiej ekipy - Barkom-Każany Lwów. W ostatnim czasie z uwagi na wojnę w Ukrainie spowodowaną przez Rosję nie mógł dokończyć sezonu w swoim kraju.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: skandynawska wyprawa Kowalczyk
Semeniuk ma trafić do zespołu ze stolicy Polski, aby wypełnić lukę po Januszu Gałązce. 35-latek w kolejnym sezonie PlusLigi ma reprezentować Trefl Gdańsk.
Zmiana na pozycji środkowego nie będzie jedyną, która zajdzie w drużynie z Warszawy. Klub ma opuścić również szkoleniowiec - Andrea Anastasi, a także przyjmujący Bartosz Kwolek. Włoch ma powrócić na ławkę trenerską do zespołu z Gdańska, natomiast reprezentant Polski najprawdopodobniej przeniesie się do brązowego medalisty PlusLigi - Aluron CMC Warty Zawiercie.
Przeczytaj także:
Aluron CMC Warta Zawiercie z historycznym sukcesem!
Były selekcjoner reprezentacji Polski siatkarek powraca do PlusLigi