Na sobotę w sesji porannej na igrzyskach olimpijskich w Paryżu zaplanowane były dwa mecze siatkówki plażowej mężczyzn. Oba pojedynki miały miejsce w grupie C, a jednym z nich było starcie Australijczyków i Francuzów o trzecie miejsce. Wcześniej Niemcy Clemens Wickler i Niels Ehlers pokonali 2:0 Polaków Bartosza Łosiaka i Michała Bryla.
Po nich na piasku pod wieżą Eiffla zmierzyli się Australijczycy Zachery Schubert i Thomas Hodges oraz Francuzi Remis Bassereau i Julien Lyneel. Tych drugich do zwycięstwa chciały ponieść w pełni wypełnione trybuny.
Lepiej rozpoczęli Australijczycy, którzy na początku pierwszej partii prowadzili już 4:0. Od razu Francuzi poprosili o czas, żeby przeanalizować swoją grę. Po przerwie duet Bassereau/Lyneel zaczął punktować, ale straty z początku były zbyt duże, aby myśleć o wygraniu seta. Na przerwę techniczną zawodnicy schodzili przy prowadzeniu Schuberta i Hodgesa 13:8. Tę różnicę do końca utrzymali Australijczycy i prowadzili 1:0.
ZOBACZ WIDEO: "Pod siatką": Tomasz Fornal pokazał sześciopak. "Masz ostatnią szansę"
Drugi partia już była nieco bardziej wyrównana, choć ponownie lepiej zaczął australijski duet. Francuzi tym razem nie pozwolili rywalom odskoczyć, choć byli oni w stanie osiągnąć cztery punkty przewagi (9:5). Na przerwę techniczną zawodnicy schodzili przy nieco korzystniejszym rezultacie dla miejscowych zawodników, którzy przegrywali już tylko 10:11.
Dopiero po kilku kolejnych akcjach mieliśmy pierwszy remis (13:13), ale po nim ponownie Australijczycy zaczęli uciekać. Przy stanie 16:13 dla pary Schubert/Hodges ich rywale poprosili o przerwę. W końcówce Francuzi się zmobilizowali, dogonili Australijczyków i nawet wyszli na prowadzenie 20:18. Para Bassereau/Lyneel miała dwie piłki setowe, ale nie była w stanie ich wykorzystać.
Mecz zakończyło dotknięcie siatki przez Lyneela, któremu wydawało się, że poprawnie zdobył punkt. Tym samym to Australijczycy zajęli trzecie miejsce w polskiej grupie, za Niemcami oraz Biało-Czerwonymi i cały ten tercet awansował do kolejnej fazy rozgrywek. W repasażach para Schubert/Hodges zmierzy się z Amerykanami Milesem Evansem oraz Chasem Budingerem.
W pierwszej części dnia odbyły się także dwa mecze grupowe kobiet. Na początek Szwajcarki Zoe Verge-Depre oraz Esmee Boebner mierzyły się z Paragwajkami Giulianą Poletti i Michelle Sharon Valiente Amarilla.
Było to bardzo zacięte starcie, rozegrane w pełnym wymiarze trzech setów. Pierwsza partia rozpoczęła się od niewielkiej przewagi Szwajcarek, ale dość szybko rywalki dorównały do nich poziomem i do przerwy technicznej grały punkt za punkt. Od stanu 11:11 aż pięć punktów z rzędu zdobyły Verge-Depre i Boebner, co dało im prowadzenie 16:11. Choć Paragwajki odpowiedziały 4-punktową serią, po decydującej walce na przewagi wygrały rywalki.
Druga partia ponownie była bardzo zacięta, ale tylko do wyniku 10:10. Od tego momentu 4-punktową serią popisały się Poletti i Amarilla, wychodząc na pewne prowadzenie. Szwajcarki ambitnie goniły, ale nie były w stanie odebrać im prowadzenia i do rozstrzygnięcia potrzebny był tie-break.
W decydującym secie od minimalnej przewagi zaczęły Szwajcarki, ale rywalki doprowadziły do remisu 4:4. Po nim ponownie Verge-Depre i Boebner uciekły, tym razem już na cztery punkty przewagi. Ta różnica okazała się już nie do odrobienia i to Szwajcarki mogły cieszyć się z kompletu zwycięstw w fazie grupowej.
Po nich na piasku znalazły się Hiszpanki Daniela Alvarez Mendoza i Tania Moreno Matveeva oraz Niemki Laura Ludwig i Louisa Lippmann. Początek tego meczu był bardzo wyrównany. Od stanu 10:9 dla Niemek zdecydowanie lepiej zaczęły jednak grać Hiszpanki, które zbudowały sobie bezpieczną przewagę (18:13) i nie dały się dogonić.
W drugim secie już dużo wcześniej Hiszpanki zaczęły uciekać rywalkom, było 7:3 po kilku minutach gry, a później nawet 11:6. Niemki jednak ambitnie goniły i doprowadziły do remisu 17:17. Para Ludwig/Lippmann nie zdołała jednak przechylić szali zwycięstwa na swoją korzyść. Końcówkę wygrały Hiszpanki, które zakończyły mecz w dwóch setach.
To oznacza, że Daniela Alvarez Mendoza i Tania Moreno Matveeva grają dalej w olimpijskim turnieju, a Niemki kończą fazę grupową z trzema porażkami i tym samym nie awansują do dalszej fazy.
Turniej siatkówki plażowej mężczyzn - faza grupowa:
Zachery Schubert/Thomas Hodges (Australia) - Remis Bassereau/Julien Lyneel (Francja) 2:0 (21:16, 22:20)
Turniej siatkówki plażowej kobiet - faza grupowa:
Zoe Verge-Depre/Esmee Boebner (Szwajcaria) - Giuliana Poletti/Michelle Sharon Valiente Amarilla (Paragwaj) 2:1 (23:21, 18:21, 15:12)
Daniela Alvarez Mendoza/Tania Moreno Matveeva (Hiszpania) - Laura Ludwig/Louisa Lippmann (Niemcy) 2:0 (21:16, 21:19)
Czytaj także:
Ależ wieści z Paryża. Kolejny medal dla Polski coraz bliżej!
Dramat polskiej tyczki. Pierwsza taka sytuacja od 20 lat!