- To moja tajemna tortura - powiedział Gareth Thomas. Jego historię prezentują angielskie tabloidy. 45-latek był jednym z najlepszych walijskich rugbystów. Wyznał, że żyje z nieuleczalnym wirusem. Przygotowywał się do wyścigu "Ironman", ale padł ofiarą szantażystów, którzy chcieli ujawnić wyniki jego diagnozy.
Thomas powiedział w rozmowie z "The Sunday Mirror", że od lat żył z sekretem. - Czułem wstyd i trzymałem tę wielką tajemnicę. Bałem się, że ludzie będą mnie oceniać i traktować jak trędowatego z powodu braku wiedzy. Miałem myśli samobójcze. Myślałem o zjechaniu z urwiska - powiedział.
- Dla mnie chęć śmierci była po prostu naturalną myślą i wydawało się, że to najłatwiejsze wyjście. Dzięki wsparciu oraz osobistej sile i doświadczeniu w przezwyciężaniu emocji udało mi się przez to przejść. Wiele osób zarażonych wirusem HIV żyje w strachu i wstydzie, ale nie chcę być jedną z nich - dodał.
Thomas mógł liczyć na wsparcie najbliższych. - Wszyscy martwiliśmy się o niego. To niezwykła osoba, która jest mentalnie przygotowana do tego, aby sobie z tym poradzić. Był bohaterem w Walii i jest szanowany za to, co osiągnął na boisku - powiedział jeden z jego przyjaciół cytowany przez "The Sunday Mirror".
Zobacz także:
Serie A: Napoli - Sampdoria. Pewna wygrana wicemistrza Włoch
MMA. KSW 50. Wyniki gali. De Fries, Narkun i Parke mistrzami po gali w Londynie