Dakar 2019. Koniec rajdu dla Peterhansela. Przygoński zyskał pozycję

Zdjęcie okładkowe artykułu: Materiały prasowe / Red Bull / Na zdjęciu: Stephane Peterhansel
Materiały prasowe / Red Bull / Na zdjęciu: Stephane Peterhansel
zdjęcie autora artykułu

Stephane Peterhansel nie ukończy tegorocznego Rajdu Dakar. Francuz musiał wycofać się z rywalizacji po wypadku, który miał miejsce na przedostatnim etapie. Doszło do niego zaraz po rozpoczęciu jazdy.

W tym artykule dowiesz się o:

Stephane Peterhansel przed rozpoczęciem środowego etapu Rajdu Dakar znajdował się na czwartej pozycji i zachowywał szanse na awans do czołowej trójki. Dlatego też Francuz, który ma na swoim koncie trzynaście zwycięstw w prestiżowej imprezie, postanowił podkręcić tempo.

Agresywna jazda Francuza zakończyła się wypadkiem, w wyniku którego najmocniej ucierpiał jego pilot David Castera. Francuz doznał obrażeń kręgosłupa. Dlatego też załoga Mini musiała przedwcześnie wycofać się z Dakaru.

Peterhansel był wymieniany w gronie faworytów do zwycięstwa w tegorocznej edycji rajdu. W ostatnich dniach kilkukrotnie miał jednak problemy na wydmach, gdzie stracił sporo czasu i tym samym odpadł z walki o wygraną.

Odpadnięcie Peterhansela z rajdu to dobra wiadomość dla Jakuba Przygońskiego z Orlen Team. Polak do tej pory znajdował się na szóstej pozycji w "generalce". Wypadnięcie Francuza ze stawki sprawia, że Przygoński stoi przed szansą awansu o jedno miejsce.

ZOBACZ WIDEO Rajd Dakar. Olbrzymia przewaga lidera kierowców. "Nie chce popełnić żadnego błędu"

Źródło artykułu: