Benediktas Vanagas i Sebastian Rozwadowski w drodze na Rajd Dakar

Materiały prasowe
Materiały prasowe

27 grudnia na wileńskim lotnisku pożegnano załogę Banediktas Vanagas - Sebastian Rozwadowski, która udaje się na Rajd Dakar 2017.

W tym artykule dowiesz się o:

Benediktas Vanagas i Sebastian Rozwadowski w najtrudniejszym rajdzie świata po raz pierwszy w parze wystartowali przed rokiem. - W tym Dakarze najważniejsza dla nas będzie dyscyplina. Prędkość jest oczywiście ważna, ale końcowy wynik będzie przede wszystkim zależał od dyscypliny i determinacji ekipy - mówi litewski rajdowiec, do którego należy najlepszy wynik w Rajdzie Dakar wśród zawodników z krajów bałtyckich.

- Oczekiwania wszystkich z roku na rok są większe, a na Dakarze każdego roku przybywa doskonałych nazwisk na liście startowej, w związku z tym coraz trudniejsze zadania przed nami. Ale dzięki doświadczeniu zdobytemu podczas ostatniego rajdu oraz ostatnich czterech Dakarów Benediktasa mamy nadzieję zaprezentować się bardzo dobrze i walczyć o 15-20. miejsce - dodał pilot załogi Sebastian Rozwadowski.

Poproszony o komentarz na temat litewsko - polskiej załogi, zwycięzca Rajdu Dakar 2015 w kategorii quadów Rafał Sonik zaznaczył: "Dakar cementuje przyjaźnie i jeśli kierowca i pilot podejmują wyzwanie po raz kolejny, to znaczy, że potrafią współpracować. Tak jest w przypadku Benediktasa Vanagasa i Sebastiana Rozwadowskiego. Sporo rozmawialiśmy przed rokiem i obserwowałem ten duet. Polacy i Litwini mają kawał wspólnej historii - i to pięknej historii. Dlatego bardzo mnie cieszy, że tamta więź między naszymi narodami niejako odradza się w załodze Toyoty, która pracuje i walczy na wspólny sukces. Polacy mają w sobie gen dzielności, ale Litwini również go posiadają. Dlatego jestem pewien, że w zbliżającym się Dakarze Benediktasa i Sebastiana stać na bardzo wiele. Trzymam kciuki za to, by zeszłoroczne doświadczenia przekuli w styczniu w sukces".

Liczący 16 osób zespół "General Finance team Pitlane" do Buenos Aires dotrze 28 grudnia wieczorem. Prosto z argentyńskiej stolicy uda się do Paragwaju, gdzie 1 stycznia stanie na rampie najtrudniejszego wyzwania w sporcie motorowym.

Ekipa pojedzie z numerem startowym 326 w specjalnie zaprojektowanych kombinezonach z litewską Pogonią i polskim Białym Orłem. Załoga będzie miała do pokonania prawie 10 tysięcy kilometrów na bezdrożach Paragwaju, Argentyny i Boliwii. Dla Rozwadowskiego, będzie to drugi start w rajdzie. Dla Vanagasa to piąty Dakar z rzędu, ma on za sobą cztery finisze. W ubiegłym roku litewsko-polska załoga w klasyfikacji generalnej zajęła 26. pozycję. Rok wcześniej Vanagas zajął pierwsze miejsce w kategorii zespołów prywatnych i 24. w klasyfikacji generalnej. Jeden z etapów zakończył na czwartym miejscu (ostatnie pięć etapów pokonał ze złamanym nadgarstkiem). To najlepszy wynik litewskiego kierowcy w historii występów na Dakarze.

[color=black]ZOBACZ WIDEO Sektor Gości 54. Jakub Przygoński: Rajd Dakar przydałby się każdemu mężczyźnie [1/3]

[/color]

Komentarze (0)