Gwałtowne burze, jakie przeszły nad trasą niedzielnego odcinka specjalnego zmusiły organizatorów do kilkukrotnego opóźnienia startu. Drogi zmieniły się w potoki. Śmigłowce medyczne zapewniające uczestnikom bezpieczeństwo podczas rajdu nie mogły latać nad trasą ze względu na złe warunki atmosferyczne. To zdecydowało o odwołaniu etapu.
Jednak drugi etap również może zostać odwołany przez niekorzystną prognozę pogody, a dokładnie burzę. - Woda w jeziorze San Roque spokojna jak lustro, ale prognozy pogody najgorsze z możliwych. Czy sędziowie wypuszczą nas na trasę mimo zapowiadanych burz? - informuje Rafał Sonik za pośrednictwem "Facebooka".
Motocykle i quady w poniedziałek mają pokonać 786 kilometrów, w tym 450 kilometrów odcinka specjalnego. Natomiast auta przejadą 858 kilometrów, w tym 521 kilometrów odcinka specjalnego.
Woda w jeziorze San Roque spokojna jak lustro, ale prognozy pogody najgorsze z możliwych. Czy sędziowie wypuszczą nas na...
Posted by Rafał Sonik on 4 stycznia 2016
Groźny wypadek na inaugurację Rajdu Dakar. Debiutantka wypadła z trasy i wjechała w kibiców