Rajd Brazylii: Sonik pokonał problemy i wygrał etap

Już tylko jeden etap rajdu Dos Sertoes dzieli Rafała Sonika od wywalczenia trzeciego w karierze Pucharu Świata. W klasyfikacji generalnej Polak jest drugi ze sporą stratą.

W tym artykule dowiesz się o:

Trasa odcinka specjalnego na przedostatnim etapie Rajdu Brazylii prowadziło przez góry. Padający momentami deszcz dodatkowo utrudniał jazdę sprawiając wiele kłopotów zawodnikom. Co więcej była to druga część etapu maratońskiego, a to oznacza, że przez noc mechanicy nie mieli prawa tknąć maszyn i rajdowcy musieli startować z wszystkimi awariami, które przydarzyły im się dzień wcześniej.
[ad=rectangle]
Rafał Sonik nie był w tym przypadku wyjątkiem. Awaria elektroniki na czwartkowym etapie doprowadziła do wyłączenia wentylatora i przez cały piątkowy oes krakowianin musiał zmagać się z przegrzewającym się silnikiem. - Na podjazdach miałem momentami temperaturę 122 stopnie Celsjusza. Stawałem, delikatnie "pyrkałem", powoli przejeżdżałem przez rzeki, żeby chłodzić motor. Momentami obawiałem się, że on po prostu wybuchnie - relacjonował wciąż rozemocjonowany na mecie rajdowiec.

- To był górzysty, techniczny i trudny etap, który wymagał skupienia. Bardzo się cieszę, bo mimo problemów udało mi się wygrać i przybliżyć się tym samy do trzeciego Pucharu Świata. Jestem drugi w klasyfikacji rajdu i jeśli wszystko się dobrze ułoży - w sobotę wygram lub będę drugi, a tym samym zdobędę trofeum za cały sezon - komentował "SuperSonik".

W sobotę rajdowców podczas Dos Sertoes czeka już krótki odcinek specjalny na dystansie 125 km i oficjalne zakończenie rywalizacji w Belo Horizonte.

Wyniki 6. etapu:
1. Rafał Sonik (POL) 2:43.04
2. Robert Nahas (BRA) +1.22
3. Diogo Zonato (BRA) +11.02
4. Nei Costa (BRA) +18.21
5. Tom Rosa (BRA) +23.38

Klasyfikacja rajdu
:
1. Robert Nahas (BRA) 18:43.53
2. Rafał Sonik (POL) +27.46
3. Marcelo Medeiros (BRA) +1:57.43

Źródło artykułu: