Złamane żebro nie powstrzymało Hołowczyca. Co za wyczyn!

Materiały prasowe / Na zdjęciu: Krzysztof Hołowczyc
Materiały prasowe / Na zdjęciu: Krzysztof Hołowczyc

Złamane żebro nie przeszkodziło Krzysztofowi Hołowczycowi w wygraniu pierwszej rundy terenowych mistrzostw Polski. Olsztynian powrócił do rywalizacji po długiej przerwie, ale po raz kolejny nie miał sobie równych.

W tym artykule dowiesz się o:

Krzysztof Hołowczyc, pilotowany przez Łukasza Kurzeję, triumfował w inauguracyjnej rundzie mistrzostw Polski samochodów terenowych - Rajdzie Baja Drawsko 2025. Mimo złamanego żebra "Hołek" zaprezentował absolutną dominację, wygrywając wszystkie cztery odcinki specjalne o łącznej długości ponad 270 kilometrów.

Niesamowita determinacja 62-latka i umiejętności zostały nagrodzone zasłużonym zwycięstwem. Hołowczyc z Kurzeją w czarnym BMW X3 w barwach FosfoPower, od samego początku narzucili bardzo szybkie tempo.

ZOBACZ WIDEO: Dlaczego zawodnicy nie chcą jeździć w sparingach? Pawlicki komentuje

Rywale nie byli w stanie utrzymać tak wysokiej prędkości i tracili do utytułowanej załogi na każdym kilometrze cenne sekundy. Od pierwszego odcinka specjalnego znany duet prowadził z dużą pewnością siebie, co przypieczętował wygranymi wszystkimi odcinkami specjalnymi. Ostatecznie "Hołek" ukończył rajd z czasem 2:39:18,2, osiągając średnią prędkość aż 103 km/h.

- To było niezwykle wymagające wyzwanie, zarówno pod względem fizycznym, jak i psychicznym. Złamanie żebro bolało i na pewno nie ułatwiało zadania, ale co mogłem zrobić, była robota do wykonania! - powiedział Hołowczyc po zakończeniu zmagań.

Na drugim miejscu, z czasem 2:45:27,2, podium uzupełniła załoga Włodzimierz Grajek i Michał Goleniewski w Toyocie Hilux. Trzecią pozycję zajęli Grzegorz Gąsiorowski oraz Katarzyna Szałęga, prowadzący Polarisa RZR Pro R, z wynikiem 2:49:48,6.

Hołowczyc, mając na uwadze nadchodzące rundy, z optymizmem podchodzi do dalszej rywalizacji w mistrzostwach Polski. - Przyjechaliśmy tu trochę niezapowiedzianie, w tegorocznych planach mamy jeszcze starty w innych imprezach, ale nie będę zdradzał szczegółów. Ta wygrana daje nam niesamowitą motywację na kolejne zawody. Cieszę się, że mogliśmy rozpocząć sezon w tak dobrym stylu. Każdy sukces napędza nas do jeszcze cięższej pracy - dodał.

Kolejny rajd Baja Borne Sulinowo odbędzie się 10 maja.

Komentarze (0)
Zgłoś nielegalne treści