Robert Kubica wypadł z trasy Rajdu Francji na ostatnim odcinku specjalnym. Jego auto zsunęło się do rowu. Kubica razem ze swoim pilotem Maciejem Szczepaniakiem samodzielnie wyszli z samochodu i nie odnieśli obrażań. Po siedemnastu oesach polski kierowca zajmował czwarte miejsce w klasyfikacji generalnej. - Cały rajd jechali bardzo dobrze, miejscami w rewelacyjnym tempie. Robert ma w Fordzie Fieście problemy z systemem zmiany biegów, który płata różne figle. To bardzo przeszkadza na krętych trasach asfaltowych - powiedział dziennikarz motoryzacyjny Mikołaj Sokół.