Jak on to zrobił? Kajetan Kajetanowicz wjechał rajdówką na szczyt góry [WIDEO]

Materiały prasowe / kajto.pl / Na zdjęciu: Kajetan Kajetanowicz
Materiały prasowe / kajto.pl / Na zdjęciu: Kajetan Kajetanowicz

Stoki narciarskie ciągle pozostają zamknięte w związku z pandemią COVID-19. Kajetan Kajetanowicz wykorzystał sytuację, by podjąć się nietypowego wyzwania. Trzykrotny mistrz Europy postanowił wjechać rajdówką na Czantorię.

W tym artykule dowiesz się o:

Stoki i wyciągi narciarskie w Polsce są zamknięte od końcówki grudnia, kiedy to rząd wprowadził narodową kwarantannę, aby ograniczyć ryzyko zachorowania na COVID-19. Już w najbliższy piątek, 12 lutego ma dojść do odmrożenia tego sektora gospodarki i narciarze wrócą w góry.

Póki co, stoki są jednak puste, a sytuację postanowił wykorzystać Kajetan Kajetanowicz. Trzykrotny rajdowy mistrz Europy podjął się trudnego wyzwania - za kierownicą rajdowego Subaru Impreza postanowił wjechać na szczyt Czantorii. To szczyt położony w Beskidzie Śląskim. Ma 995 m n.p.m.

Prowadzona przez Kajetanowicza rajdówka nie miała łatwego zadania. Do osiągnięcia samego szczytu za pierwszym podejściem zabrakło pochodzącemu z Ustronia kierowcy kilkadziesiąt metrów. - Z biedą, ale wyjechaliśmy. Szok - powiedział Kajetanowicz po zatrzymaniu swojego samochodu.

Następnie do roboty wkroczył ratrak, który pomógł sprowadzić Subaru Imprezę na dół góry, po czym Kajetanowicz podjął się kolejnej próby ataku szczytowego. Ostatecznie to właśnie ratrak wyciągnął dwie rajdówki polskiego kierowcy na wierzchołek Czantorii.

Czytaj także:
Kierowcy poczekają na szczepionkę przeciwko COVID-19
Nowy zespół zgłosił się do F1

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: trochę wolnego miejsca, mata, ręcznik... Tak trenuje znana trenerka

Źródło artykułu: