Valentino Rossi doskonały za kierownicą samochodu. "Szkoda, że nie wygrałem"

Valentino Rossi zajął drugie miejsce w Monza Rally Show, tuż za plecami Roberta Kubicy. Włoch na co dzień startuje na motocyklu MotoGP, mimo to doskonale czuł się również za sterami Forda Fiesty WRC.

W tym artykule dowiesz się o:

Legenda wyścigów motocyklowych od początku narzuciła dobre tempo. Przed ostatnim dniem rajdu to Rossi znajdował się na prowadzeniu, mając nieznaczną przewagę nad Robertem Kubicą. O zwycięstwie Polaka zadecydowały dwa ostatnie odcinki specjalne, w szczególności ten kończący imprezę. Trasę 32 km Kubica pokonał o 17,6 sekundy szybciej o Włocha i ostatecznie triumfował z przewagą 12,5 sekundy. Dla wielokrotnego mistrza świata MotoGP drugie miejsce to jednak spory sukces.
[ad=rectangle]
Zawodnik Movistar Yamahy, który w ten weekend usiadł za kierownicą Forda Fiesty WRC, był bardzo zadowolony z możliwości udziału w Monza Rally Show. - Przede wszystkim bawiłem się świetnie. Żałuję, że nie wygrałem, bo drugie miejsce to jednak nie pierwsze, ale mimo wszystko jestem zadowolony. Przed ostatnią batalią miałem 17 sekund przewagi, ale popełniłem błąd i ciężko było wrócić do dobrego rytmu. Weekend był jednak kapitalny, miło było zobaczyć swoich fanów. To świetny sposób na zakończenie sezonu - powiedział Rossi.

Teraz Włocha czeka zasłużony odpoczynek - pierwszy wyścig nowego sezonu MotoGP dopiero w ostatni weekend marca na torze Losail w Katarze.

Źródło artykułu: