Kopalnia Piława Górna jest jednym z najnowocześniejszych odkrywkowych zakładów górniczych w Polsce, eksploatującym jedno z największych złóż surowca do produkcji kruszywa łamanego, używanego między innymi przy budowie dróg i autostrad. Miejsce, w którym na co dzień wre praca, na jeden dzień zamieniło się w poligon doświadczalny dla samochodu rajdowego.
To jednak nie wszystko. Nazajutrz Kajetan Kajetanowicz i jego ekipa zmienili lokalizację, udając się na szutrową nitkę Toru Silesia, gdzie kontynuowali przygotowania do dziesiątej rundy WRC, która rozegrana zostanie w dniach 7-10 września.
Następną okazją do rywalizacji dla kierowcy Orlen Rally Team będzie Rajd Akropolu. To szutrowa runda, w której ustronianin startował jeszcze w rajdowych mistrzostwach Europy (ERC), skutecznie broniąc pozycji lidera tych zawodów. W ramach mistrzostw świata WRC załoga Orlen Rally Team wystartuje w Grecji po raz drugi. Aby jak najlepiej przygotować się do tegorocznej rundy i móc powalczyć w niej o kolejny dobry wynik, "Kajto" wraz z zespołem odbył cykl testów Skody Fabii RS Rally2.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: rajskie wakacje Radwańskiej. Kibice mogą jej pozazdrościć
Rajdowy wicemistrz świata klasy WRC2 zrealizował już pierwszy etap treningowy i zakończył jazdy po terenie kopalni górniczej w Piławie Górnej. Nietypowa sceneria była dobrym odwzorowaniem greckich tras, które słyną z dużych i ostrych kamieni. Kajetanowicz miał okazję sprawdzić kolejne parametry ustawień dla swojej Skody i złapać wiatr w rajdowe żagle przed rejsem do Półwyspu Peloponez.
- Jesteśmy już po pierwszej połowie sezonu 2023. Pokonaliśmy trzy bardzo trudne rajdy, z których wyjechaliśmy z cennymi punktami. Po zwycięstwie w Rajdzie Safari naładowaliśmy z całym zespołem Orlen Rally Team akumulatory i wracamy do naszego standardowego, rajdowego trybu, za którym już się stęskniłem - powiedział trzykrotny mistrz Europy.
- Pracujemy w Polsce nad ustawieniami naszej Skody Fabii RS Rally2. To dla mnie wciąż nowa konstrukcja. Wiem, że jest w niej bardzo duży potencjał. Naszym celem jest wydobycie go i znalezienie jak najlepszych ustawień na wymagającą Grecję. O czołowe miejsca jak zawsze będziemy walczyć z obfitą stawką zespołów fabrycznych, dlatego pracujemy bardzo ciężko, by z nimi konkurować o ważne punkty do klasyfikacji sezonu. Nie mogę się doczekać tego startu - dodał "Kajto".
Czytaj także:
- Poważna kontuzja w F1. Jest decyzja ws. zastępstwa
- Schumacher pozbawiony rekordu w F1. Wszystko przez Alonso