Ojciec Sonika: Jakim trzeba być facetem, aby zarobić, zaplanować, a później wygrać Dakar

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

Dziesiątki kibiców witały Rafała Sonika na lotnisku im. Fryderyka Chopina w Warszawie po powrocie z tegorocznego rajdu Dakar.

W tym artykule dowiesz się o:

Wśród oczekujących był między innymi ojciec krakowianina Stanisław Sonik. - Nerwy były potworne. Jestem z natury cholerykiem, więc było mi tym ciężej to śledzi, ale wiedziałem, że prędzej czy później wygra ten rajd. Jakim trzeba być facetem, żeby najpierw zarobić na możliwość wzięcia w nim udziału, później zaplanować cała wyprawę, wystartować a później wygrać Dakar? To niesamowite - mówi w rozmowie z x-news Stanisław Sonik.

{"id":"","title":""}

Źródło: Agencja TVN/x-news

Źródło artykułu: