W tym roku uczestnicy Rajdu Dakar muszą się zmagać z kiepską pogodą. Chociaż Arabia Saudyjska słynie z wysokich temperatur i suchego klimatu, to kilkukrotnie trasę nawiedzały obfite opady deszczu. Jazdą w grząskim terenie mocno daje się we znaki motocyklistom i quadowcom. Dlatego też organizatorzy odwołali siódmy etap.
"W obliczu ponownie występujących problemów z pogodą i ze względu na ogólne zmęczenie odnotowane wśród wszystkich motocyklistów, organizatorzy Dakaru postanowili odwołać odcinek specjalny siódmego etapu pomiędzy Rijadem a Al Duwadimi" - napisano w komunikacie.
W tej sytuacji motocykliści i quadowcy o godz. 10 opuścili biwak w Rijadzie i udali się w drogę do Al Duwadimi zwykłą trasą dojazdową. Obie klasy powrócą do rywalizacji w niedzielę, kiedy to będą mieć do pokonania niemal 350 kilometrów odcinka specjalnego.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: przypatrz się dobrze! Wiesz, kto pomagał gwieździe tenisa?
Liderem w klasyfikacji motocyklistów po piątkowym etapie jest Skyler Howes, natomiast wśród quadowców tempo dyktuje Alexandre Giroud.
W sobotę zgodnie z planem w trasę wyruszyły załogi samochodów, SSV, ciężarówek oraz pojazdów historycznych. Dla kierowców i pilotów nie będzie to łatwy etap, gdyż zdecydowaną jego część stanowią podmokłe tereny.
Czytaj także:
Atak na Roberta Kubicę. Polak zabrał głos
Koniec Dakaru dla Polaka. Kontuzja po wypadku uniemożliwiła jazdę