Kolejna wpadka w Paryżu. Trudno wybaczyć taki błąd

Getty Images /  Christian Liewig - Corbis/Corbis  / Na zdjęciu: Ruta Meilutyte
Getty Images / Christian Liewig - Corbis/Corbis / Na zdjęciu: Ruta Meilutyte

Organizatorzy Letnich Igrzysk Olimpijskich Paryż 2024 po raz kolejny popełnili błąd podczas prezentacji. Tym razem źle przypisano flagę utytułowanej Litwince Rucie Meilutyte, którą wzięto za Rosjankę.

Takie sytuacje czasem się zdarzają, ale na pewno nigdy nie są miłe dla danego sportowca. Ruta Meilutyte wyszła w niedzielę na pływalnię, aby wywalczyć awans do półfinału na swoim koronnym dystansie 100 metrów stylem klasycznym. I tutaj czekała ją przykra niespodzianka.

Organizatorzy przedstawili bowiem utytułowaną Litwinkę jako "indywidualnego sportowca neutralnego". Określenie "AIN" na tegorocznych igrzyskach olimpijskich na pewno nie budzi dobrych skojarzeń. Dotyczy ono bowiem sportowców rosyjskich.

Przypomnijmy, że Rosjanie zostali dopuszczeni do igrzysk w Paryżu po spełnieniu dosyć surowych warunków. Nie mogli popierać działań reżimu Władimira Putina oraz być członkami formacji militarnych, które w lutym 2022 roku dokonały inwazji na Ukrainę.

ZOBACZ WIDEO: "Prosto z igrzysk": Trudności Igi Świątek w pierwszym meczu. "Ona z klifu potrafi wracać"

Meilutyte to mistrzyni olimpijska sprzed 12 lat z Londynu. W 2019 roku zdecydowała się zakończyć karierę, a kilka miesięcy później została zawieszona za unikanie kontroli antydopingowych. Pod koniec 2021 roku wróciła do rywalizacji i wywalczyła nawet brąz mistrzostw Europy w Rzymie (2022).

Organizatorzy zaliczyli również jeszcze jedną wpadkę. Argentyńska pływaczka Macarena Ceballos została przedstawiona jako reprezentantka... Chin.

Meilutyte i Ceballos z powodzeniem awansowały do półfinału na 100 metrów stylem klasycznym. Do finału się jednak nie dostały, ponieważ zajęły odpowiednio 11. i 15. pozycję, a tylko ósemka stanie w poniedziałek przed szansą walki o medale.

Czytaj także:
Historyczny polski finał rozstrzygnięty! Koncert Magdy Linette w Pradze
Ważna zmiana u Kamila Majchrzaka. "Do zobaczenia w tourze"

Komentarze (4)
avatar
Gregorius07
29.07.2024
Zgłoś do moderacji
1
1
Odpowiedz
Tak wygląda organizacja w wykonaniu komuchów. Szkoda, że Bareja już nie żyje. Miałby gotowe scenariusze... 
avatar
Sławomir Biały
29.07.2024
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
To brak rozeznania w dyscyplinie jakiegoś członka organizatorów. Wstyd. Ta Litwinka w źabce była przez lata najlepsza na świecie. 
avatar
aagaj
29.07.2024
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
oooooo! 
avatar
Piotr G
29.07.2024
Zgłoś do moderacji
9
0
Odpowiedz
Ignorancja Francja.