Polskie szczypiornistki przegrały z Holenderkami 20:31 w swoim piątym meczu na mistrzostwach świata w Danii. - Wyglądało to katastrofalnie i bierzemy to na swoje barki. Jest nam przykro, że zawiodłyśmy kibiców. Jeśli uda nam się podnieść po takiej porażce, to będzie należał nam się wielki szacunek. Nasze morale legły w gruzach i potrzebujemy odpoczynku od piłki ręcznej na ten jeden dzień - powiedziała Karolina Kudłacz-Gloc.