W tym artykule dowiesz się o:

Bramkarka: Weronika Kordowiecka (Eurobud JKS Jarosław)
Niepełna kolejka, przymusowo pauzowały MKS Zagłębie Lubin i Suzuki Korona Handball Kielce, ale bez problemów udało nam się wybrać najlepszą siódemkę. Nasze zestawienie rozpoczynamy od bramkarki jarosławskiego klubu, która zastopowała w minionej kolejce Młyny Stoisław Koszalin. Golkiperka czuła się bardzo pewnie, wykazywała się niesamowitym refleksem i pomagała ekipie z Podkarpacia w budowaniu przewagi. Niejednokrotnie interweniowała w sytuacjach "sam na sam" i dołożyła dużą cegiełkę do pewnej wygranej (29:17) drużyny Reidara Moistada.

Lewe skrzydło: Joanna Gadzina (Eurobud JKS Jarosław)
Kolejną zawodniczką, która błysnęła formą w minionej kolejce jest Joanna Gadzina. Jak zawsze walczyła o każdą piłkę i była bardzo aktywna w ofensywie, a gdy pojawiała się szansa na zdobycie bramki, wykorzystywała ją. Na siedem rzutów pomyliła się tylko raz i została okrzyknięta najlepszą zawodniczką meczu Eurobud JKS Jarosław - Młyny Stoisław Koszalin.
ZOBACZ WIDEO: To się nazywa gest! Gwiazda sportu pochwaliła się luksusowym prezentem

Lewe rozegranie: Joanna Wołoszyk (EKS Start Elbląg)
Ajjj, cóż to był za mecz rozgrywającej EKS Startu Elbląg! Nie dość, że elblążanki sprawiły dużą niespodziankę, pokonując na wyjeździe Piotrcovię Piotrków Trybunalski (35:31), to jeszcze fenomenalny występ zaliczyła Joanna Wołoszyk. Podopieczna Marcina Pilcha rzucała jak na zawołanie i zapisała na swoim koncie aż 13 bramek, a to wszystko przy bardzo dobrej 81-procentowej. Aż szkoda, że otrzymała czerwoną kartkę z gradacji kar, bo może zaatakowałaby rekord Magdy Balsam (16 bramek - przyp. red.).

Środek rozegrania: Kinga Achruk (MKS FunFloor Perła Lublin)
Tej pani nikomu specjalnie nie trzeba przedstawiać. Reprezentacyjna rozgrywająca znajduje się obecnie w zwyżkowej formie i potwierdziła to w hitowym starciu przeciwko wicemistrzyniom Polski z Kobierzyc (29:26). Asystowała w tym starciu aż miło. Świetnie współpracowała z obrotową i resztą koleżanek, a do tego sama też brała rzutową odpowiedzialność na swoje barki, zdobywając cztery bramki przy stuprocentowej skuteczności.

Prawe rozegranie: Romana Roszak (MKS FunFloor Perła Lublin)
Wszystkie zawodniczki MKS FunFloor Perła Lublin w hicie kolejki zagrały świetnie, ale nagroda MVP mogła powędrować tylko do jednej. Wyróżnienie otrzymała bardzo dynamiczna w ataku Romana Roszak, która bez większych problemów potrafiła sobie wypracować okazję do rzutu. Na listę strzelczyń wpisała się siedem razy, w tym dwa razy po rzutach z siódmego metra.

Prawe skrzydło: Patrycja Kozioł (KPR Gminy Kobierzyce)
Ekipa z Kobierzyc nie popisała się w meczu z MKS FunFloor Perła Lublin, niemniej na prawej flance dobrze zaprezentowała się Patrycja Kozioł. Młoda prawoskrzydłowa dolnośląskiego klubu wykorzystała swoją szansę i w meczu z aktualnym liderem rozgrywek zagrała bez żadnych kompleksów, rzucając cztery bramki przy bardzo dobrej skuteczności. Takie talenty warto obserwować.

Kołowa: Joanna Szarawaga (MKS FunFloor Perła Lublin)
Współpraca lublinianek z obrotową Joanną Szarawagą w hitowym starciu w Kobierzycach wyglądała wzorowo. Reprezentantka Polski nie dawała się klinczować, a z drugą linią rozumiała się bez słów i na listę strzelczyń wpisała się pięć razy. Bardzo dobry występ kadrowiczki.