W tym artykule dowiesz się o:

Mno.hu (Węgry): Niezrozumiały upadek MVM Veszprem
Węgierski portal mno.hu nie jest w stanie pojąć, jak świeżo upieczeni mistrzowie kraju mogli zmarnować tak dużą szansę na wywalczenie najcenniejszego trofeum w Europie.
Przy pokaźnym prowadzeniu, gracze MVM Veszprém zmniejszyli w pewnym momencie wysokie obroty i już do końca pojedynku nie potrafili na nie wrócić. Duża była w tym zasługa Sławomira Szmala, który w ostatnim kwadransie regulaminowego czasu gry nagle zaczął bronić jak natchniony.
"Kiedy MVM Veszprem prowadził już 28:19, jego zawodnicy pozwolili przeciwnikom złapać oddech niczym kot umierającej myszy. I zdarzyło się coś, czego nigdy wcześniej nie byliśmy świadkami w obecnym sezonie. W bramce Vive Tauronu Kielce w trans wpadł Sławomir Szmal, a kibice węgierskiej ekipy przecierali oczy ze zdumienia. Ich ulubieńcy przegrali w niezmiernie rzadko widywanym stylu, zdobywając srebrny medal w możliwie najbardziej bolesny sposób".

Sport365.hu: Niewiarygodna zapaść, dramatyczna bitwa nie dla MVM Veszprem
Na stronie sport365.hu czytamy, że końcowe 15 minut regulaminowego czasu gry wywarło duży wpływ na postawę MVM Veszprem w dogrywce i rzutach karnych.
Węgierskiemu klubowi nie udało się przejść do historii, mimo że przez większość spotkania jego zawodnicy prezentowali doskonałą dyspozycję.
"MVM Veszprem był bardzo blisko wygrania Ligi Mistrzów po raz pierwszy w historii. Zespół znakomicie wszedł mecz, ale po niesamowitym fragmencie gry w ostatnim kwadransie, wygranym przez Vive Tauron Kielce 9:0, spuścił z tonu. Koniec końców, przy najważniejszym rzucie karnym nie pomylił się Julen Aguinagalde i to kielczanie cieszyli się z triumfu".
ZOBACZ WIDEO Dujszebajew: czegoś takiego jeszcze nie widziałem (źródło TVP)
{"id":"","title":"","signature":""}

Nemzetisport.hu: Katastrofa! Nagroda MVP nieistotna
Dziennikarze Nemzeti Sport zwracają uwagę, że niewielu graczy MVM Veszprem było skłonnych porozmawiać z mediami po finałowej klęsce.
Jednym z wyjątków był Islandczyk Aron Palmarsson, który odebrał nagrodę dla najlepszego gracza Final Four. Indywidualne wyróżnienie nie sprawiło mu jednak na gorąco żadnej radości.
"Nie wierzę, że to się nam przytrafiło. Jestem totalnie zszokowany, smutny i zły. Nigdy wcześniej nie doświadczyłem na własnej skórze czegoś podobnego. Katastrofa" - oto fragment wypowiedzi rozgrywającego mistrzów Węgier.

Index.hu: Dziewięć goli przewagi i niepowodzenie
Portal index.hu przypomina, że ekipa z Veszprem powtórzyła w Lidze Mistrzów wynik z ubiegłego roku. Wówczas w finale lepsza okazała się od niej FC Barcelona, wygrywając 28:23.
Porażka poniesiona w 2016 roku, ze względu na dramatyczne okoliczności, będzie jednak wspominana na Węgrzech znacznie dłużej.
"MVM Veszprem i Vive Tauron Kielce stoczyły ekscytujący, pełen zwrotów akcji pojedynek. Mistrzowie Węgier prowadzili w 46. minucie 28:19, lecz kielczanie podjęli twardą walkę i na dwie sekundy przed upływem regulaminowego czasu gry doprowadzili do dogrywki, by ostatecznie zwyciężyć w rzutach karnych. MVM po raz drugi z rzędu ukończył zmagania w Lidze Mistrzów na 2. miejscu, lecz tegoroczna porażka w finale była znacznie bardziej bolesna".

Sport1tv.hu: Duża przewaga została zaprzepaszczona
W opisie zamieszczonym na stronie internetowej telewizji Sport 1 wymienione są newralgiczne momenty starcia o złoty medal - początkowa niemoc Vive Tauronu Kielce, świetna postawa MVM Veszprem tuż po przerwie czy też ważne trafienie Cristiana Ugalde w dogrywce. Rywalizacja polsko-węgierska została zdominowana przez sensacyjne zwroty akcji.
"Gracze Vive Tauronu Kielce zdobyli pierwszego gola w meczu dopiero po upływie sześciu minut. Do przerwy MVM Veszprem wygrywał 17:13, a od początku drugiej połowy wrzucił jeszcze wyższy bieg w ataku. W pewnym momencie jego prowadzenie wzrosło do stanu 28:19.
Rywal się jednak nie poddał, a mistrzowie Węgier przez 12 minut nie potrafili zdobyć kolejnego gola. Doszło do dogrywki, w której nadzieję na sukces przedłużył Cristian Ugalde, doprowadzając do rzutów karnych na pięć sekund przed końcem. Na siódmym metrze lepiej spisywali się jednak kielczanie, zwyciężając w Lidze Mistrzów po raz pierwszy w historii".