Kompendium PGNiG Superligi: Orlen Wisła Płock
Kamil Kołsut
Zawodnik | Data urodzenia | Wzrost/Waga | Pozycja |
---|---|---|---|
Rodrigo Corrales | 24.01.1991 | 99 kg / 201 cm | Bramkarz |
Marcin Wichary | 17.02.1980 | 100 kg / 193 cm | Bramkarz |
Adam Morawski | 17.10.1994 | 82 kg / 190 cm | Bramkarz |
Dan-Emil Racotea | 21.07.1995 | 97 kg / 202 cm | Rozgrywający |
Miljan Pusica | 30.06.1991 | 101 kg / 199 cm | Rozgrywający |
Mateusz Piechowski | 01.03.1995 | 108 kg / 208 cm | Rozgrywający |
Nemanja Zelenović | 27.02.1990 | 95 kg / 194 cm | Rozgrywający |
Angel Montoro | 10.04.1989 | 108 kg / 212 cm | Rozgrywający |
Bartosz Konitz | 20.12.1984 | 102 kg / 197 cm | Rozgrywający |
Dmitrij Żytnikow | 20.11.1989 | 90 kg / 193 cm | Rozgrywający |
Marko Tarabochia | 28.11.1988 | 92 kg / 192 cm | Rozgrywający |
Zbigniew Kwiatkowski | 02.04.1985 | 116 kg / 202 cm | Kołowy |
Tiago Rocha | 17.10.1985 | 104 kg / 196 cm | Kołowy |
Marco Oneto Zuniga | 30.06.1982 | 12 kg / 201 cm | Kołowy |
Michał Daszek | 27.06.1992 | 70 kg / 180 cm | Skrzydłowy |
Adam Wiśniewski | 24.10.1980 | 92 kg / 192 cm | Skrzydłowy |
Valentin Ghionea | 29.04.1984 | 92 kg / 197 cm | Skrzydłowy |
Ivan Nikcević | 11.02.1981 | 82 kg / 182 cm | Skrzydłowy |
Polub Piłkę Ręczną na Facebooku
inf. własna
Zgłoś błąd
Komentarze (14)
-
Maxi-102 Zgłoś komentarzZłoty lepiej napisz nam jak twoje wrażenia po pierwszym ligowym meczu Vive...:)
-
Złoty Bogdan Zgłoś komentarz"wziąść" udział w treningu Orlen Wisełki :)
-
Maxi-102 Zgłoś komentarzW tym sezonie będzie płacz w pewnym mieście gdzie rekordy biją...:)
-
Maxi-102 Zgłoś komentarzRozpoczynamy drogę po MP....:):):)
-
Wisla4ever Zgłoś komentarzpóźniej przecież w Kielcach w fazie zasadniczej to Wisła przez długi czas prowadziła i przegrała nieznacznie. W finale PP podobnie - porażka, ale niewielka. Oba mecze play-off w Kielcach to też nie była jakaś wyraźna wygrana Vive. A na koniec mecz u nas, gdzie grając praktycznie jedną 7 z dwoma juniorami w składzie walczyliśmy jak równy z równym z Kielcami. Co było wspólnym elementem tych meczy? Kontuzje w naszym zespole. Można sobie gdybać co by było, ale mając szerszy skład podejrzewam, że wyniki byłyby inne. A teraz w końcu mamy szeroką kadrę. Liczę na to, że Wiślacy będą walczyli jak w tym ostatni meczu play-off w Płocku. Tylko i aż tyle od nich wymagam jako kibic. Jeżeli to nie wystarczy do wygranej to trudno - ja i tak będę z nich dumny.
-
into the vortex Zgłoś komentarzsprawa, że to często akurat atut) to jednak personalnie jest po prostu dużo silniejsze. Tak się zastanawiam na jakiej pozycji Kielce miałyby ustepować Wiśle i serio, nie wiem. Może aktualnie w grze defensywnej będą silniejsi, ale jak wróci Kaczka to przecież obrona z nim Chrapkowskim, Jureckim i Kusem będzie zaporą nie do przejścia. Skrzydła? Ghionea, Daszek vs Cupic, Reichmann - tutaj powiedzmy jest remis (pytanie w jakiej formie będzie Reichmann), lewe skrzydło - Adaś, Nikcevic vs Strlek, Jachlewski - wg mnie na korzyść Vive. II linia - w Płocku jest Żytnikow (ale czy to jest zawodnik z topu? Handball Planet nie umieścił go nawet w top30 letnich transferów), solidny ligowiec Konitz, bardzo obiecujący Racotea, będący już może myślami w Magdeburgu Zelenovic, Montoro - jak dla mnie trochę jeździec bez głowy, a dalej zagadki - Tarabocchia, Pusica. Kurcze, no nie bardzo, jednak w Kielcach jest mający za sobą świetny sezon Tkaczyk, wciąż wiele potrafiący Zorman, do tego mega mocna prawa i lewa połówka. Koło? Oneto i Rocha są ok, ale Aguinagalde w formie ich wciąga nosem. Wg mnie tylko w bramce Płock ma przewagę - ale przy założeniu, że Corralles utrzyma wysoką formę, a Sego ze Szmalem wciąż grać będą przeciętnie jak przed rokiem. Także wczorajszy wynik Kielc wg mnie nie ma znaczenia. Gdyby to była Bundesliga i nie grano by play-off'ów to tak, każda strata punktów rywala byłaby handicapem. Ale w Polsce? Jeśli Vive się nie wysypie z kontuzjami na play-offy to ja nie widzę szans dla Płock. Ambicja, walka - tego Wiśle odmówić nie można, ale kurcze wg mnie to za mało na Kielce.
-
skejd Zgłoś komentarzzawodnikach na środek i lewą połówkę można już zdecydowanie lepiej rotować składem i nie martwić się o każdą kontuzję. Przez większość poprzedniego sezonu mieliśmy na tych dwóch newralgicznych pozycjach raptem 2-3 zawodników. Co najważniejsze większość zawodników obecnego składu powinna notować postęp. Taki Racotea - rok temu przychodził jako junior, a pod koniec sezonu często to on brał na siebie odpowiedzialność za zdobywanie bramek. Podobnie Piechowski - jeszcze na jesieni wydawało się że nie nadaje się nawet na grę przeciwko najsłabszym rywalom z Superligi, a na koniec sezonu w meczach przeciwko Vive był podstawowym obrońcą i prezentował się naprawdę obiecująco. Liczę że zrobi jeszcze postępy w ataku, w końcu ma dopiero 20 lat. Podobnie można mówić o innych graczach jak np. Daszek czy Corrales - oni też mimo że weszli w Wiśle na naprawdę wysoki poziom wciąż powinni notować progres. Jeśli chodzi o transfery - materiał na gwiazdę to Zhytnikov. Trener już od stycznia bardzo często podkreśla swoje zadowolenie z tego transferu. Już po sparingach widać że jest to klasowy zawodnik. Oby ominęły go kontuzje, a może być wielkim liderem Wisły. Dobre wrażenie sprawia też Oneto, widać że zna się na grze w obronie, a w ataku też swoje potrafi. Mam takie przeczucie że Cadenas wyciągnie z niego to co najlepsze, mimo że Oneto najmłodszy już nie jest. Bardzo liczę na Konitza i to nie tylko w kontekście Superligi, ale też LM. Na razie nikogo swoją grą nie oczarował, ale pamiętajmy że dochodzi do siebie po urazie barku. Tarabochia z kolei to klasyczne uzupełnienie składu, ale kto wie czy w Wiśle otoczony lepszymi zawodnikami nie wejdzie na dużo wyższy poziom niż do tej pory. Cudów po nie oczekuję, wiemy że gwarantuje on solidny poziom na ligę, a czy się rozwinie to zobaczymy.