W tym artykule dowiesz się o:
Wygrany dnia: Tunezja
Podobnie jak przypadku sobotniego meczu Rosji z Islandią, tak i w niedzielę mało kto przewidywał zwycięstwo tunezyjskich szczypiornistów nad reprezentacją Niemiec. Mistrzowie Afryki już w pierwszym występie na mistrzostwach pokazali się z bardzo dobrej strony na tle mocarzy z Francji, a w pojedynku z naszymi zachodnimi sąsiadami wznieśli się na wyżyny swych umiejętności. W drugiej linii nie do powstrzymania byli 21-letni Wael Jallouz i o rok starszy Amine Bannour, którzy do spółki zdobyli 14 bramek. Obroną dyrygował doświadczony Issam Tej, a w bramce kapitalną partię rozgrywał Marouane Magaiez. Przeczuwamy, że grający w takim stylu Tunezyjczycy mogą sprawić jeszcze niejedną niespodziankę.
Przegrany dnia: Niemcy
Niemieccy komentatorzy relacjonujący niedzielny występ drużyny narodowej po końcowym gwizdku mówili posępnym głosem: Katastrofa. Słowa te dotyczyły oczywiście końcowego wyniku pojedynku z Tunezją, jednak idealnie oddawały także postawę niemieckich szczypiornistów. Fatalnie wyglądała gra drugiej linii, której brakowało lidera pokroju Markusa Baura, czy nawet Michaela Krausa. Obrona była zbyt statyczna, zbyt mało było wyjść do wysokich tunezyjskich rozgrywających. Beznadziejnie też zaprezentowali się skrzydłowi, ale im poświęciliśmy osobny akapit. Niedzielną porażką Niemcy mocno skomplikowali sobie sytuację w grupie
Niespodzianka: Przemiana Rosjan
Niby to dopiero dwa mecze, które w końcowym rozrachunku mogą niewiele znaczyć. Niby odpowiednim wyznacznikiem siły drużyny jest postawa podczas całego turnieju. Przyznajemy jednak - rosyjska drużyna narodowa jest jak na razie największą niespodzianką mistrzostw. W sobotę podopieczni Olega Kuleshova pokonali Islandię, a w niedzielny wieczór jak równy z równym walczyli z wicemistrzami globu, Duńczykami. W przeciągu kilku miesięcy Rosjanie uciekli od siermiężnego i statycznego ataku, zmieniając go w pełną polotu i kombinacji grę. Czyżbyśmy przedwcześnie skreślili Sborną?
Rozczarowanie: Postawa niemieckich skrzydłowych
Po sobotnim występie w meczu z Brazylią, w Niemczech rozwodzono się nad grą skrzydłowych. Dominik Klein i spółka w pierwszym spotkaniu mistrzostw stanęli na wysokości zadania i w czternastu próbach zdobyli aż dwanaście bramek. W pojedynku z Tunezyjczykami zawiedli jednak, podobnie jak wszyscy pozostali gracze, na całej linii. Patrick Groetzki zdobył zaledwie jedną bramkę (1/3), Tobias Reichmann i Kevin Schmidt zakończyli występ bez trafień, a próbujący ratować honor Klein nie okazał się o wiele lepszy i w siedmiu próbach wpisał się na listę strzelców ledwie trzy razy. To chyba jeden z najgorszych występów niemieckich skrzydłowych na przestrzeni kilku lat.
Zawodnik dnia: Kiril Lazarov (Macedonia)
Król Kiril nie zwalnia tempa. Po zdobyciu ośmiu bramek w pierwszym meczu przeciwko Chile, w niedzielne popołudnie rozgrywający BM Atletico Madryt zaaplikował reprezentacji Kataru dziewięć trafień. Lazarov pokazał wszystko to z czego jest najlepiej znany. 32-latek z linii siedmiu metrów nie spudłował żadnego z trzech rzutów, a w próbach z drugiej linii pomylił się zaledwie raz. Dziewięć bramek na dziesięć rzutów, do tego trzy asysty - to występ godny najlepszego zawodnika trzeciego dnia mistrzostw w Hiszpanii.
Siódemka dnia:
- Bramkarz: Marouane Magaiez (Tunezja)
Jeden z głównych twórców sukcesu Tunezji, czyli zwycięstwa nad Niemcami. Bramkarz HBC Nantes obronił aż 16 rzutów przy 38 próbach rywali, dzięki czemu miał aż 42% skuteczności.
- Lewe skrzydło: Samuel Honrubia (Francja)
Bezbłędny występ skrzydłowego francuskiej reprezentacji i PSG Handball. W meczu z Czarnogórą 26-latek zdobył 6 bramek, kończąc swój występ ze stuprocentową skutecznością.
- Lewe rozegranie: Wael Jallouz (Tunezja)
Autor 8 bramek dla mistrzów Afryki, MVP meczu Tunezja - Niemcy. Nic dziwnego, że THW Kiel podpisało kontrakt z tym 21-latkiem. Talent ma ogromny.
- Środek rozegrania: Fernando Jose Pacheco (Brazylia)
Na środku rozegrania wyróżniliśmy kapitana brazylijskiego zespołu. Bez świetnej gry 29-letniego rozgrywającego nie byłoby niezwykle cennego zwycięstwa nad Argentyną. 8 bramek w 11 próbach.
- Prawe rozegranie: Kiril Lazarov (Macedonia)
MVP trzeciego dnia mistrzostw - to powinno wystarczyć za wytłumaczenie.
- Prawe skrzydło: Arnór Thór Gunnarsson (Islandia)
Bardzo przyzwoity występ młodego skrzydłowego, dotychczas zmiennika Thorira Olafssona. W meczu z Chile Gunnarsson zdobył 7 bramek, z czego aż trzy po kontratakach.
- Obrotowy: Cedric Sorhaindo (Francja)
Skład siódemki dnia uzupełnia obrotowy Trójkolorowych. Sorhaindo był nie do zatrzymania dla obrońców Czarnogóry, dzięki czemu pięciokrotnie wpisywał się na listę strzelców.
Rezerwowi: Bramkarz: Aron Rafn Edvarsson (Islandia) - 13/24 (54%) Lewe skrzydło: Stefan Rafn Sigurmannsson (Islandia) - 5/7 (71%) Lewe rozegranie: Nikolaj Markussen (Dania) - 6/9 (67%) Środek rozegrania: Naumce Mojsovski (Macedonia) - 6/8 (75%) Prawe rozegranie: Konstantin Igropulo (Rosja) - 6/9 (67%) Prawe skrzydło: Lasse Svan Hansen (Dania) - 4/4 (100%) Obrotowy: Vignir Svavarsson (Islandia) - 4/6 (67%)
Podsumowanie zmagań w grupach A i B:
Program poniedziałkowych spotkań: Grupa C godz. 15:45 - Korea Południowa - Słowenia godz. 18:00 - Białoruś - Serbia godz. 20:15 - Arabia Saudyjska - Polska
Grupa D godz. 16:45 - Algieria - Chorwacja godz. 19:00 - Egipt - Hiszpania godz. 21:15 - Australia - Węgry