Liga Mistrzów. Wielki mecz Łomży Vive Kielce!

PAP / Piotr Polak / Na zdjęciu:  Javier Humet Gaminde atakuje bramkę Vive
PAP / Piotr Polak / Na zdjęciu: Javier Humet Gaminde atakuje bramkę Vive

Całkowita dominacja w pierwszej połowie i sporo nerwów w drugiej części meczu - taki obraz miało starcie 14. kolejki Ligi Mistrzów między Łomżą Vive a Dinamem Bukareszt. Kielczanie zwyciężyli 34:29 i zapewnili sobie awans do 1/4 finału Ligi Mistrzów.

- Jesteśmy faworytami, ale musimy dać z siebie wszystko, bo parę razy w tym sezonie widzieliśmy już, że kiedy nie gramy na najwyższym poziomie, to przeciwnik może nam zrobić niespodziankę. Chcemy rewanżu za porażkę w Bukareszcie. Wiemy też, o co gramy, bo zwycięstwo da nam co najmniej drugie miejsce w grupie i od razu awans do ćwierćfinału - zapowiedział przed spotkaniem Branko Vujović i dodał: - Wiemy, że będzie presja, lepiej gra się bez niej, ale jesteśmy zespołem, który potrafi sobie z tym radzić.

Jak się okazało rozgrywający z Czarnogóry miał stuprocentową rację - po pierwsze jego zespół był faworytem, po drugie doskonale poradził sobie presją i oczekiwaniami, a po trzecie - gdy spadła koncentracja, pojawiły się błędy, wkradł się chaos i nieskuteczność, przeciwnicy byli bardzo blisko odrobienia wysokich strat i sprawienia niespodzianki.

Kielczanie nie kalkulowali, od razu rzucili się do mocnego ataku i błyskawicznie zepchnęli rywali do defensywy. Rumuni ani się obejrzeli, a już przegrywali trzema trafieniami. Kiepsko szło im w obronie, a do tego sami nie potrafili przebić się przez mur postawiony przez żółto-biało-niebieskich.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: cóż to jest za miłość! Ziółek kwitnie przy narzeczonym

Kielczanie przestrzegali, że mocną bronią zespołu z Bukaresztu są szybkie wznowienia, ale to oni radzili sobie w tym elemencie zdecydowanie lepiej. Gospodarze narzucili tak błyskawiczne tempo, że przyjezdni nie byli w stanie za nim nadążyć. Do tego ważne parady zaliczał Andreas Wolff (trzy obronione rzuty karne w 16. minut) i przewaga Łomży Vive urosła do ośmiu trafień.

Gdy mistrzowie Polski zbudowali bezpieczną przewagę, Rumuni zaczęli grać agresywnie - złapali za to kilka dwuminutowych kar, ale to nie ostudziło ich zapałów. Gracze z Bukaresztu próbowali zmniejszać straty, ale każdy ich zryw był szybko karany przez żółto-biało-niebieskich.

Tak było jednak do czasu - drugą połowę kielczanie zaczęli od prowadzenia ośmioma trafieniami. Im dłużej jednak ta partia trwała, tym szybciej straty Dinama topniały. W 43. minucie gospodarze wygrywali zaledwie dwiema bramkami i sytuacja zrobiła się mocno nerwowa. Przy stanie 24:22 o czas poprosił Tałant Dujszebajew. Przerwa okazała się mieć dobry wpływ na grę Łomży Vive - po powrocie na parkiet szczypiorniści z województwa świętokrzyskiego błyskawicznie rzucili trzy bramki z rzędu i załatwili sobie chwilę spokoju.

Przyjezdni jednak nie odpuszczali, a kielczanie cały czas podejmowali nierozważne decyzje - takie, jak rzuty przez całe boisko na pustą bramkę. Rumuni jednak też się mylili, a w końcówce mistrzowie Polski znowu odskoczyli na pięć trafień. Ostatecznie żółto-biało-niebiescy zwyciężyli 34:29 i dzięki temu zapewnili sobie bezpośredni awans do ćwierćfinału Ligi Mistrzów.

Łomża Vive Kielce - Dinamo Bukareszt 34:29 (20:13)

Łomża Vive: Kornecki, Wolff - Vujović 5, Sanchez-Migallon, Olejniczak, Sićko 1, A. Dujshebaev 1, Karacić 3, Kulesz 5, Moryto 8, D. Dujshebaev, Thrastarson, Surgiel, Karalek 6, Nahi 4

Dinamo: Heiderirad, Lazar - Racotea 2, Ghionea 1, Gurbindo 4, Negru, Dissinger 1, Pascual 4, Gavriloaia 1, Nantes 4, Humet 2, Bizau 1, Mousavi, Shebib 7, Militaru 2, Sorhaindo

Komentarze (23)
avatar
kieleCKi
10.03.2022
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Podpowiedzcie gdzie można oglądać pozostałe mecze w lidze mistrzów. 
avatar
kck
10.03.2022
Zgłoś do moderacji
2
1
Odpowiedz
Gramy z Kaliszem w PP. 
avatar
Złoty Bogdan
10.03.2022
Zgłoś do moderacji
2
1
Odpowiedz
A zaraz przyjdzie jakiś kasztan i powie nam, że Orlen Wisełka wygrywając grupę w pucharze pasztetowej, osiągnęła w europejskich pucharach tyle samo co Viva Łomża :) 
avatar
darek1254
10.03.2022
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
dziękuję Maxi102 - za wylanie swojego kompleksu w trakcie LIVE meczu Łomży/zmiażdzył konkurencję ilością nerwowych komentarzy/ 
avatar
darek1254
10.03.2022
Zgłoś do moderacji
1
1
Odpowiedz
mecz z gatunku "po prostu wygrać..nieważne w jakim stylu"...patrząc przez pryzmat czasu jakby ktoś napisał po meczu w Bukareszcie na inauguracje LM że Łomża wygra grupę/lub 2/ to ciężko byłoby Czytaj całość