Manojlović w tegoroczne lato zamienił Frish Auf Goppingen na rumuńską Constatę. Długo jednak miejsca tam nie zagrzał, gdyż na skutek kontuzji Grzegorza Tkaczyka zgłosili się po niego działacze Rhein-Neckar Lowen. Decyzję tą motywują koniecznością posiadania na każdej pozycji dwóch klasowych zawodników oraz faktem, że Manojlović może grać zarówno w ataku, jak i w obronie.
Mierzący 1,95 metra wzrostu Serb w zeszłym sezonie w barwach Frish Auf Goppingen rozegrał 24 spotkania i 71 razy wpisał się na listę strzelców.
Manojlović nie jest jedynym zawodnikiem, który ma zastąpić Tkaczyka na środku rozegrania. W zeszłym tygodniu do zespołu dołączył Snorri Gudjonsson.