Duży problem dla kadry. Lidera może zabraknąć w ME 2022

PAP / Krzysztof Świderski / Na zdjęciu: Tomasz Gębala (z lewej)
PAP / Krzysztof Świderski / Na zdjęciu: Tomasz Gębala (z lewej)

- Musimy przyzwyczaić się do myśli, że Tomka Gębali zabraknie w ME 2022 - przyznał trener kadry szczypiornistów Patryk Rombel. Podstawowy zawodnik reprezentacji przejdzie zabieg kolana.

Nieobecność rosłego rozgrywającego, głównego defensora Łomży Vive Kielce, byłaby ogromną stratą dla reprezentacji. Tomasz Gębala - wraz z bratem Maciejem - tworzył świetnie rozumiejący się duet w obronie podczas MŚ 2021, poza tym był jednym z najlepszych strzelców kadry.

- Na 90 proc. Tomek nie zagra w ME 2022. Oczywiście jeszcze szybko dojdzie do zdrowia po zabiegu, to bardzo chętnie widzę go w składzie, ale musimy przygotować się na jego nieobecność. Stąd też jego brak na liście powołanych na najbliższe zgrupowanie - wyjaśnił Patryk Rombel.

Gębala po raz kolejny zmaga się z urazem kolana, wcześniej dwa razy zerwał więzadła krzyżowe i miał z głowy dwa sezony. Do regularnej gry wrócił dopiero przed rokiem.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: spariodowała grę w tenisa. Padniesz ze śmiechu!

Na najbliższym zgrupowaniu Rombel sprawdzi jego potencjalnych zastępców. Przed szansą debiutu stanie niedawny reprezentant Polski juniorów Melwin Beckman. Zawodnik szwedzkiego Aranas, posiadający podwójne obywatelstwo, zaczął regularnie grać w lidze. - Ma dobre warunki fizyczne, jest silny, może nam też pomóc w obronie, co w przypadku nieobecności Tomka byłoby bardzo ważne. Poza tym jest też Damian Przytuła z Górnika Zabrze, akurat teraz nie powołaliśmy Kacpra Adamskiego, ale też pozostaje cały czas w kręgu zainteresowań - wylicza selekcjoner.

Z powodu kontuzji na zgrupowaniu przed dwumeczem ze Szwedami braknie tez Piotra Wyszomirskiego i Macieja Pilitowskiego. Kontuzja drugiego z nich jest poważniejsza. - Maciek zerwał mięsień płaszczkowaty w łydce, nie zagra przez miesiąc. Czekamy na niego, bo dobrze prezentował się w pierwszych spotkaniach - mówi Rombel.

Na swoją szansę muszą też poczekać Piotr Jarosiewicz i Dawid Dawydzik. Drugi z nich do niedawna był pewniakiem do powołań. - Piotrek zaczął grać więcej, ale faktycznie był taki moment, że Wojtek Gumiński spędzał więcej czasu na boisku. Dawid z kolei będzie walczył o swoją pozycję w trakcie spotkania kadry B ze Szwecją B - zapowiedział selekcjoner.

Mecze ze Szwedami 4 i 6.11. Początek ME 2022 14 stycznia, rywalami grupowymi Austriacy, Niemcy i Białorusini.

ZOBACZ:
Co za mecz medalistek
Ważna akcja ze strony mistrzyń

Komentarze (0)